A A+ A++

Łukasz Fabiański w programie „Jej Wysokość Premier League” w „Canal+” zdradził, że był zaskoczony decydują Davida Moyesa, który w 1. kolejce Premier League posadził go na ławce rezerwowych.

60-letni szkoleniowiec postanowił, że w starciu z Bournemouth (mecz skończył się wynikiem 1:1) bramki „Młotów” będzie bronił Alphonse Areola, a nie Fabiański, który w ostatnich sezonach był podstawowym bramkarzem klubu z Londynu. Dotychczas Francuz zbierał minuty głównie w pucharach, w tym m.in. w Lidze Konferencji, którą wygrali właśnie piłkarze West Hamu.

Moyes wytłumaczył, że jego zdaniem ma do dyspozycji dwóch golkiperów na podobnym poziomie, a tym razem postanowił dać szansę Areoli, by podtrzymać rywalizację między tą dwójką.

– Jak przyjąłem informację, że zacznę sezon na ławce rezerwowych? Fatalnie. Jak mam odpowiadać szczerze, to raz, że było to dla mnie ogromne zaskoczenie, dwa, że poczułem złość w związku z tą informacją, a po trzecie nie byłem kompletnie na nią przygotowany pod względem mentalnym. Sposób, w jaki zostało to przedstawione, jest dla mnie bardzo… dziwny. Powiem tylko tyle, bo myślę, że czuć w moich słowach dość dużo bólu związanego z tą okolicznością, która się wydarzyła – powiedział Fabiański.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Tarnów: „Jaskółki” coraz bliżej play-offów
Następny artykułPolicja Zgierz: Zapraszamy dzieci i młodzież do udziału w konkursie plastyczno-filmowym pn. „Artystyczny przeWODNIK”