Modelka, która prowadziła także randkowy show w TVP “Love Me or Leave Me”, wygląda doskonale, ale przyznaje, że poprawiała swoją urodę. Kolejne zabiegi pozwoliły jej uporać się z kompleksami.
– Choćby tym związanym z zębami. Wmawiano mi, że jestem królikiem. Albo gdy byłam ze swoim ówczesnym narzeczonym, który mówił mi, że nie mam tyłka i wyglądam jak chłopiec – wyznała w najnowszej rozmowie z “Faktem”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sandra Kubicka zyskała więc hollywoodzki uśmiech i wymodelowała pośladki, usuwając tkankę tłuszczową bezpośrednio pod nimi, dzięki czemu wizualnie stały się one bardziej wyraziste i jędrne. Dodatkowo powiększyła sobie biust.
– Mój manager w Miami powiedział mi, że jak zrobię piersi, to ruszy moja kariera modelki i dostanę więcej kontraktów. Okazało się, że miał rację, bo dwa tygodnie później byłam w Wiedniu i robiłam kampanię dla wielkich firm – powiedziała w tabloidzie.
Sandra Kubicka zawdzięcza swoją figurę także kilku niezbyt wymagającym zasadom, których trzyma się na co dzień.
– Staram się przekazywać innym kobietom, że nie trzeba się katować strasznymi dietami, czy godzinnymi treningami rano, a wystarczy zmienić kilka małych rzeczy w swoim codziennym życiu. Moje treningi trwają tylko pół godziny, zdrowo się odżywiam i piję bardzo dużo wody, odstawiłam mięso, kawę i alkohol – stwierdziła modelka.
W najnowszym odcinkupodcastu “Clickbait” ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli “Barbie” i “Oppenheimera”, a także zaglądamy do “Silosu”, gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS