Już pierwsza kolejka Premier League przyniosła hitowe starcie w postaci rywalizacji Chelsea z Liverpoolem. Obie drużyny mają za sobą bardzo rozczarowujący sezon 2022/2023 na angielskich boiskach. Chelsea zakończyła tamte rozgrywki na 12., a Liverpool 5. miejscu i tym samym nie zagrają w Lidze Mistrzów w tym sezonie. W obu ekipach doszło również do pewnych zmian. Z drużyną z Anfield pożegnali się m.in. Roberto Firmino, Jordan Henderson czy Fabinho, a przyszli Dominik Szoboszlai oraz Alexis Mac Allister. Z kolei londyńczycy kontynuują przebudowę i ściągnęli m.in. Nicolasa Jacksona oraz Roberto Sancheza, a pożegnali, chociażby Kaia Havertza i Masona Mounta. Nowym trenerem Chelsea od tego sezonu jest Mauricio Pochettino.
Cztery gole, z czego dwa nieuznane w pierwszej połowie meczu Chelsea z Liverpoolem
Obie drużyny od początku nastawiły się na ofensywną, widowiskową grę od jednego pola karnego do drugiego. W 11. minucie Mohamed Salah uderzył zza pola karnego, ale trafił w poprzeczkę. Jednak na pierwszego gola nie trzeba było długo czekać, bo siedem minut później Mac Allister posłał świetną, długą piłkę do Salaha, który fantastycznym podaniem wyłożył ją Luisowi Diazowi. Kolumbijczyk wślizgiem uderzył futbolówkę i trafił do siatki Roberto Sancheza. Wydawało się, że w 29. minucie Salah do asysty dorzuci gola po świetnej asyście Trenta Alexandra-Arnolda. Egipcjanin trafił do siatki, ale po interwencji VAR-u odgwizdany został spalony.
To ewidentnie pobudziło Chelsea, która starała się zagrozić bramce Alissona, ale brakowało skuteczności w uderzeniach Nicolasa Jacksona. W 37. minucie to się zmieniło. Ben Chilwell posłał piłkę w pole karne, a tam najlepiej odnalazł się środkowy obrońca Axel Disasi, który wyrównał stan rywalizacji. Już dwie minuty później sam Chilwell trafił do siatki, po zachowaniu godnym napastnika i wyminięciu bramkarza Liverpoolu, ale Anglik był na spalonym. Ostatecznie do przerwy było 1:1.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Kontrowersja na początku drugiej połowy. Należał się rzut karny Liverpoolowi?
Drugie 45 minut rozpoczęło się od kontrowersyjnej decyzji arbitrów. W 52. minucie Liverpool wykonywał rzut rożny, po którym piłka trafiła w rękę Nicola Jacksona. Arbiter oraz VAR nie interweniował i piłkarze Juergena Kloppa nie otrzymali rzutu karnego, chociaż można mieć wątpliwości co do słuszności decyzji sędziego.
W kolejnych minutach rosła przewaga Chelsea, która nie potrafiła zamienić jej na gola. Uderzał Ben Chilwell, czy Nicolas Jackson, ale ich strzały bronił Alisson. Obaj trenerzy dokonywali zmian – Klopp wpuścił m.in. Darwina Nuneza, a Pochettino Mychajło Mudryka. Żadna z tych zmian nie przyczyniła się jednak do zmiany wyniku i hit pierwszej kolejki Premier League zakończył się wynikiem 1:1. W następnej kolejce Chelsea zmierzy się z West Hamem, a Liverpool z Bournemouth.
Chelsea – Liverpool 1:1
Bramki: 37′ Diasi – 18′ Diaz
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS