W strefie ciszy wcale nie jest cicho, można posłuchać, co kto zrobił na obiad, dudni muzyka z telefonów i ścieżki dialogowe seriali. Miejsca zajmują bagaże lub czyjeś nogi.
Kasia, mieszkanka Warszawy, pociągami jeździ bardzo często, przynajmniej kilka razy w tygodniu. Na dworcu w Poznaniu wraz z koleżanką Basią ma przesiadkę. Kobiety czekają na pociąg do Kołobrzegu, który lada moment powinien odjechać. – Wie pani, najbardziej przeszkadza mi brak komunikacji. Ludzie wsiadają do przedziału i patrzą w szklany ekran telefonu. Nie ma tego, co kiedyś, normalnej rozmowy – mówi.
Przyznaje, że współpodróżnym często brakuje podstaw dobrego wychowania. – Nie odpowiadają „dzień dobry”, „do widzenia”, nie poproszą o pomoc, nie życzą miłej podróży. Nie zwracają uwagi na otoczenie. Czy ktoś starszy wsiada, czy kobieta w ciąży.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS