Nie samą smyczą żyje pies…

Gdzie zatem
powstanie wybieg?
Autorzy projektu we wniosku wskazali dwie lokalizacje, z których jedna tj. teren przy przystani “Skarbek” została wykluczona w toku oceny merytorycznej ze względu na bliską odległość od plaży. Drugą lokalizacją był teren zielony przy oczku wodnym przy ulicy Gdańskiej, który okazał się lepszym rozwiązaniem. Ta okolica już funkcjonuje jako nieformalne miejsce na spacery z psami oraz do zabaw dla dzieci zwłaszcza w zimie. Sam wybieg ma być posadowiony od strony zachodniej, czyli od ul. Kętrzyńskiej z zachowaniem istniejących ciągów pieszych oraz naturalnej górki do ewentualnego zjazdu na sankach.

Jak zmieni się
teren przy oczku?
W nieznacznym stopniu. Naturalnie rosnąca roślinność i ukształtowanie tego terenu pozostaną bez zmian. Jak czytamy bowiem w projekcie wybieg to teren trawiasty o powierzchni od 15 do 30 arów z ogrodzeniem na wysokość 1,3 metra i śluzami do wejścia i wyjścia. Nowe elementy, które miałyby się pojawić w obrębie wybiegu to przeszkody do zajęć z psami, czyli elementy Agility: podesty, tunele, słupki do slalomu, hopki i pochylnie oraz elementy dla właścicieli czworonogów czyli ławki z oparciami, kosze na śmieci, psie pakiety, tablica regulaminowa i psie pisuary.

Wybieg tylko dla psów?
Według autorów projektu wybieg ma przede wszystkim służyć jako miejsce spotkań dla właścicieli czworonogów i integracji mieszkańców Gajerka i okolic. Takie miejsca w wielu miastach z powodzeniem przyczyniają się do edukacji dzieci i dorosłych, pokazują jak aktywnie spędzić czas z czworonogiem. To idealna okazja także dla tych dzieci, które marzą o czworonogu, a nie są świadome obowiązku i odpowiedzialności za żywe stworzenie. Przebywanie w takim miejscu to zatem okazja do oswojenia się z psiakami i żywa lekcja odpowiedzialności, także w kwestii korzystania z psich pakietów.

— Psi wybieg to nie toaleta dla psów. Nie ma dla nas nic gorszego od sytuacji, gdy podczas sprzątania po własnym psie wdeptujemy w inną niespodziankę — komentują autorzy projektu.

Jakie zasady?
Wybieg będzie bezpłatny i ogólnodostępny, obowiązywać na nim jednak będą ważne zasady. Osoby przebywające wewnątrz obiektu będą odpowiadać za zachowanie swojego psa i wyrządzone przez niego szkody. Każdy korzystający będzie też zobowiązany do sprzątania po swoim psie i zamykania bram, a każdy pies obowiązkowo będzie musiał mieć identyfikator. Osoby nieletnie będą mogły przebywać na terenie wybiegu tylko pod opieką dorosłych. Zwolnienie psa z uwięzi będzie możliwe tylko w obecności właściciela wewnątrz obiektu.

Dla kogo korzyści?
– Szczęśliwe psy nie szczekają – przekornie dopowiadają pomysłodawcy. – Brak ogrodzonego terenu uniemożliwia nam spełnianie podstawowych potrzeb naszych psów. Nie mamy miejsca do swobodnej zabawy, doskonalenia umiejętności, po prostu budowania więzi psa z właścicielem. Niezaspokajanie tych potrzeb często skutkuje uciążliwym szczekaniem w mieszkaniu, niszczeniem przedmiotów czy innym nerwowym zachowaniem wobec obcych psów a niekiedy ludzi. Wówczas pies jest postrzegany jako nadpobudliwy i agresywny, a przecież nie zawsze tak musi być – uzasadniają.

Zgodnie z założeniami wybieg ten bezpośrednio skierowany będzie do posiadaczy psów, ale także do tych wszystkich, którym miłe jest towarzystwo czworonogów. Pośrednio, może także przyczynić się do sąsiedzkiej integracji.
— Wierzę, że dzięki wybiegowi to miejsce ożyje i będzie chętnie odwiedzane nie tylko przez właścicieli czworonogów — komentuje Dorota Kamińska, zastępca burmistrza Iławy. — Powstały już pewne plany wobec tego terenu. Została już uporządkowana infrastruktura podziemna, dzięki temu będzie można w przyszłości myśleć o dalszym zagospodarowaniu tego miejsca dla mieszkańców — dodaje.

Aby wybieg był z jednej strony jak najbardziej dostosowany do potrzeb właścicieli czworonogów a z drugiej jak najmniej uciążliwy dla mieszkańców okolicznych domów zapowiedziane są konsultacje społeczne. Odbędą się one 7 lutego o godzinie 15:00 na terenie przy oczku wodnym przy ul. Gdańskiej.

Jak robią to inni?
— Podczas przygotowywania projektu do IBO wzorowaliśmy się na tego typu realizacjach w innych miastach — opowiadają wnioskodawcy. — Mamy nadzieję, że podobnie jak np. w Zielonej Górze inwestycja ta będzie cieszyła się dużym zainteresowaniem nie tylko ze strony posiadaczy psów.

UM Iława

Zgłoś naruszenie/Błąd