Gracze z całego świata, którzy bacznie śledzą sprawę kolejnego zakupu giganta z Redmond, wciąż oczekują na oficjalne stanowisko urzędników z Wielkiej Brytanii, a w międzyczasie przejęcie zatwierdziła Nowa Zelandia. 5,1 mln mieszkańców tego kraju nie musi się obawiać o dostęp do Call of Duty po finalizacji umowy Microsoftu z Activision Blizzard.
Po bardzo intensywnym procesie sąd apelacyjny odrzucił stanowisko Federalnej Komisji Handlu, dzięki czemu pozyskanie Activision Blizzard może zostać sfinalizowane w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej plany amerykańskiego producenta i wydawcy zaakceptowali przedstawiciele Komisji Europejskiej. Jednym dużym rynkiem, z którego nie otrzymaliśmy jeszcze ostatecznej decyzji, jest Wielka Brytania, lecz CMA wciąż sprawdza wszystkie szczegóły fuzji.
Nowa Zelandia długo wstrzymywała się przed przedstawieniem oficjalnego stanowiska, choć, nie ukrywajmy, nie jest to region, który miałby znaczący wpływ na przebieg zakupu. Urzędnicy jednak zatwierdzili przejęcie i jest to już 41 kraj, w którym Microsoft otrzymał zgodę na przejęcie Activision Blizzard.
Dzięki dzisiejszej zgodzie wydanej przez Nową Zelandię możemy kontynuować przejęcie Activision Blizzard w 41 krajach. Będziemy nadal pracować nad rozwiązaniem nierozstrzygniętych kwestii i doprowadzeniem tej transakcji do końca.
With today’s approval from New Zealand, we’re cleared to move forward with our acquisition of Activision Blizzard in 41 countries. We will continue to work to resolve outstanding concerns and bring this deal to a close. https://t.co/PwoJj490Ah
— Brad Smith (@BradSmi) August 8, 2023
Korporacja ma czas do 18 października, by uzyskać zgody ze wszystkich najważniejszych rynków. W grze pozostaje niemal wyłącznie Wielka Brytania – choć nieprzychylna decyzja zapoczątkowała pewne problemy producenta, to w obliczu stanowiska Komisji Europejskiej oraz przegranej Federalnej Komisji Handlu w sądzie, Competition and Markets Authority poszukuje rozwiązań, by transakcja mogła dojść do skutku także na terenie UK.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS