O tym, jak bardzo alternatywna jest ta impreza, najlepiej świadczy jej lokalizacja. Na rozciągających się między miejscowościami Kamienica Szlachecka i Dąbrowa pastwiskach, około 20 kilometrów od Kościerzyny, organizatorzy ustawili trzy sceny. Wokół są tylko drzewa, łąki, bagna i kilka samotnych domów. Wybierając się tu bez samochodu, trzeba przygotować się na naprawdę długi spacer.
Na teren festiwalu wchodzi się przez drewnianą bramę zwieńczoną symbolem wydarzenia – wielkim motylem. Jest tu kilka drewnianych słupków, co sugeruje, że w planach było jakieś ogrodzenie, ale jego projekt nie wyszedł jeszcze poza etap tegoż planowania.
Witające uczestników otwartość i brak barier doskonale wpisują się w klimat imprezy, której hasłem jest „od ludzi, dla ludzi”. Wszyscy są tu mile widziani i każdy, mimo braku barczystych ochroniarzy, może czuć się bezpiecznie.
Jazzowe motyle
Choć Spokój jest areną, na której spotykają się różne dziedziny sztuki, to jego dominantą jest, wybrzmiewająca na trzech scenach, muzyka. Nie ma sensu szukać na nich headlinerów, bo też nikt nie oczekuje tu artystów bijących rekordy popularności. Ci, którzy przyjechali na festiwal z nadzieją na posłuchanie na żywo utalentowanych muzyków, raperów i DJ-ów, nie będą jednak zawiedzeni, bo talentu tu nie brakuje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS