Renata Dancewicz w podcaście “femiTALK” podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat życia. Aktorka wyjaśniła, że czasami trudno jest zdefiniować, czego się chce, o czym się marzy, czego się pragnie. W takich sytuacjach łatwiej jest zrozumieć, czego się nie chce, co nas irytuje. Opowiedziała też zaskakującą anegdotę.
Dancewicz zaznaczyła, że nie przejmuje się tym, co ludzie powiedzą. Wyjaśniła, że potrafi kogoś lubić czy podziwiać, nawet jeśli ta osoba jej nie lubi. Jeżeli komuś coś się nie podoba, to ona bardziej ufa swojemu organizmowi, ciału i mózgowi niż komuś innemu. Aktorka określiła to jako zdrowy egoizm. Podkreśliła również, że warto odpowiednio podchodzić do problemów i porażek w życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktorka podzieliła się też swoim podejściem do szczerości i opowiedziała zaskakującą historię – kiedyś wyszła z restauracji bez płacenia rachunku. Wyjaśniła, że zrobiła to dla sportu, chciała sprawdzić, czy jej się uda.
– Życie byłoby o wiele fajniejsze i bylibyśmy bardziej szczęśliwi, gdybyśmy nie bali się mówić pewnych rzeczy. Szczerość nie zawsze jest słabością. To, że ktoś lubi alkohol, pali papierosy, ukradł batona, zdradził żonę czy męża – takie rzeczy się zdarzają. Czy że uciekł z restauracji bez płacenia rachunku. Któż z nas nie zrobił takich rzeczy? Ja zrobiłam, dla sportu. Chciałam zobaczyć, czy potrafię i owszem, potrafię – opowiedziała.
Jesteście zaskoczeni?
W najnowszym odcinkupodcastu “Clickbait” ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli “Barbie” i “Oppenheimera”, a także zaglądamy do “Silosu”, gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS