Dodano: 2 sierpnia 2023 11:41
Tematy: rajd zabytkowych pojazdów
Już w najbliższą sobotę drogami regionu wałbrzyskiego i kawałka Republiki Czeskiej przejedzie ponad pięćdziesiąt zabytkowych aut. W sobotę, w Zagórzu Śląskim, rusza 11. polsko-czeski Rajd Zabytkowych Samochodów. W tym roku trasę rajdu, którego hasłem przewodnim są browary i klasztory wytyczono po pograniczu polsko-czeskim. Załogi z Zagórza Śląskiego pojadą w stronę browaru w Jedlince. Następnie na czeską stronę do Broumova, stamtąd Krzeszów, Boguszów-Gorce, wałbrzyski Rynek i zamknięcie tej około 100-kilometrowej pętli w Zagórzu Śląskim.
– Te auta są puszczane co minutę. My nie jedziemy jakąś szczególną kawalkadą, tylko co jakiś czas. Na trasie wszyscy się cieszą, pozdrawiają, machają, uśmiechają się. Ustępują nam miejsca. Korkują się w zasadzie tylko na jakiś czas wjazdy do miejsc, gdzie mamy postój, ale tu pomaga nam polska i czeska policja – powiedziała Monika Urbańska ze Stowarzyszenia Moto Weteran.
W rajdzie, w którym wezmę udział załogi z Polski i Czech będzie można zobaczyć prawdziwe perełki motoryzacji – najstarszy samochód to pochodzący z 1911 roku Ford T a to dopiero początek długiej listy:
REKLAMA
– Drugim samochodowem co do wieku, z 1928 roku jest zarejestrowany w Polsce Citroen C4. Do roku 1939 mamy 11 pojazdów – to już komandor Rajdu Mirosław Korzec.
Tradycyjnie już formuła rajdu mówi o tym, że kostiumy poszczególnych załóg powinny być dopasowane stylem do rodzaju i wieku samochodu. We wszystkich wymienionych miejscach będzie można auta zobaczyć, sfotografować, dotknąć czy porozmawiać z właścicielami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS