Tak starego eksponatu kołobrzeskie muzeum do tej pory nie miało w swoich zbiorach. Wykonane z brązu przedmioty pochodzą, według szacunków historyków, z epoki brązu. Mają około 3,5 tysiąca lat.
Zostały odkryte przypadkiem, w wysychającym strumieniu w lesie w 2021 roku. W kolejnym roku archeolodzy przy wsparciu Lasów Państwowych przeszukali teren. Wydobyli ze stanowiska masywną brązową obręcz – naszyjnik ważący aż 0,937 kg, małą bransoletę ze zwężającymi się końcami oraz bryłki surowca brązowego o zróżnicowanej wielkości i wadze, jest ich łącznie 20.
Ewidentnie te przedmioty zostały schowane, bo ktoś się czegoś bał. Albo ktoś to ukradł i schował. Ale nie możemy też wykluczyć tego, że była to celowo złożona ofiara – mówi Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. To znalezisko rozpala wyobraźnię archeologów. Ponad kilogram brązu był w tam tych czasach wart krocie.
Aż trudno znaleźć porównanie pokazujące jak wielki był to w tamtych czasach majątek. To tak jakby ktoś miał prywatny odrzutowiec – mówi Aleksander Ostasz.
Brązowy skarb z Sidłowa zaliczany jest do ozdób typu Turyngia. Podobny naszyjnik znaleziono w Polsce na początku XX wieku w miejscowości Mirosławice, gm. Strzelno, w województwie kujawsko-pomorskim. Nigdy jednak przedmiotów z kultury unietyckiej, bo to ją reprezentuje znalezisko, nie odkryto tak daleko na północ. Znalezisko jest unikatowe. Depozyt jest datowany na starszą część II okresu epoki brązu, to jest na lata około 1700-1500 p.n.e.
Ja nigdy nie sądziłem, że w tym okresie, na tych terenach byli ludzie, którzy potrafili wytwarzać przedmioty z brązu i mieli je w posiadaniu. To pokazuje, że nie były to leśne dzikusy, tylko zaawansowana cywilizacja – dodaje dyrektor Ostasz.
Skarb z Sidłowa można oglądać w Muzeum Miasta Kołobrzeg, które jest filią Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS