W Żółwinie na Mazowszu zapaliła się hala magazynowa. Kłęby dymu unoszą się nad okolicą. Widać je z odległości kilkunastu kilometrów.
Ze względu na kłęby ciemnego dymu strażacy zalecają mieszkańcom okolicznych gmin – między innymi Brwinowa i Lesznowoli – by zamknęli okna w domach.
Jak dowiedział się reporter RMF FM, akcja gaśnicza na miejscu może potrwać nawet do północy. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Wiadomo, że w hali składowano artykuły przemysłowe.
Wcześniej ewakuowano wszystkich pracowników hali. Wstępnie udało się opanować ogień, który już się nie rozprzestrzenia.
Stężenie toksycznych gazów w okolicy miejsca pożaru w mazowieckim Żółwinie na szczęście nie jest szkodliwe dla zdrowia – takie zapewnienie nasz reporter usłyszał od strażaków, którzy walczą z ogniem.
Cały czas gasimy. Głównie płomienie zostały już opanowane i pożar już się nie rozprzestrzenia – przekazał po godzinie 16 oficer prasowy pruszkowskich strażaków mł. brygadier Karol Kroć.
To kolejny pożar tego popołudnia na Mazowszu. Strażacy gasili też pożar hali magazynowej, w której naprawiano samochody, przy ulicy Płochocińskiej w Warszawie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS