Wznowione posiedzenie Sejmu rozpoczęło się od Sprawozdania Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym. W piątek 17 stycznia izba wyższa odrzuciła projekt nowelizacji. Senat przejęty przez opozycję wyciąga niefortunne wnioski – mówił Piotr Sak, poseł sprawozdawca. – Jesteście donosicielami i prowadzicie antypolską działalność w imię doraźnych celów. (…) My nie chcemy być petentem Unii. Żadna opozycja nie powinna dążyć do osłabienia swojego kraju. Jesteście donosicielami– zwrócił się do opozycji. Jego słowa wywoływały żywiołową reakcję sali, posłowie opozycji usiłowali zagłuszyć wystąpienie, uderzając w pulpity i krzycząc: „Komuna, komuna”. – Mamy prawo reformować polski wymiar sprawiedliwości, będziemy to robić dalej. Wy zaś macie wyjątkowy dar do prezentowania serwilistycznej postawy – zarzucił oponentom.
Za odrzuceniem uchwały Senatu zagłosowało 234, przeciw było 211, wstrzymało się 9. Sejm odrzucił uchwałę Senatu.
Senat odrzucił nowelizację
Przypomnijmy, że 14 stycznia Komisja Ustawodawcza oraz Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Senatu opowiedziały się za odrzuceniem przez Senat nowelizacji ustaw ustaw o ustroju sądów oraz o Sądzie Najwyższym. Na wznowionym posiedzeniu 17 stycznia podtrzymały swoje stanowisko. Komisje przegłosowały wniosek opowiadający się za odrzuceniem całej noweli. Takie rozwiązanie poparło 17 senatorów, 12 było przeciw, nikt z członków komisji nie wstrzymał się od głosu.
Do tego stanowiska przychylili się senatorowie. W głosowaniu 17 stycznia za odrzuceniem tzw. ustawy kagańcowej zagłosowało 51 senatorów, przeciw było 48 senatorów, nikt nie wstrzymał się od głosu. W głosowaniu wzięło udział 99 senatorów. Tym samym Senat odrzucił w całości tzw. ustawę kagańcową. Takie rozwiązanie proponowała wcześniej Komisja Wenecka.
Co zakłada projekt autorstwa posłów PiS?
Projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw wzbudził duże kontrowersje. Zakłada wprowadzenie zmian dyscyplinujących sędziów. W projekcie zapisano, że podważanie statusu innych sędziów – w tym wskazanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa – będzie najcięższym deliktem dyscyplinarnym.
W projekcie autorstwa posłów PiS stwierdzono, że sędziom sądów powszechnych będzie groziło przeniesienie do innego miejsca pracy albo usunięcie z zawodu. Z kolei w przypadku sędziów Sądu Najwyższego pojawia się konieczność złożenia z urzędu sędziego. Ponadto, do katalogu kar parlamentarzyści chcą dopisać również karę pieniężną w wysokości miesięcznego wynagrodzenia z dodatkami.
Poprawki do ustawy
W piątek 17 stycznia senator Porozumienia Józef Zając zapowiedział złożenie poprawek do ustawy dyscyplinującej sędziów. Jak poinformował, są one „zgrupowane w pięciu zestawach i wszystkich jest 15”. – Myślę, że one przyczynią się do pewnego złagodzenia wymowy niektórych przepisów. Również są przychylne grupie sędziowskiej – stwierdził. Zając argumentował, że poprawki uwzględniają nie tylko zasady Konstytucji, ale również „ratyfikowane umowy międzynarodowe, zarówno w postępowaniu dyscyplinarnym, jak i postępowaniach związanych z działalnością orzeczniczą sądów”. – Poprawki nasze uwzględniają prawa człowieka, gwarantowane w Konstytucji i ratyfikowanych konwencjach praw człowieka. Wzmacniają one gwarancje sędziowskiej niezawisłości poprzez rozszerzenie składu orzekającego o uchylenie immunitetu sędziemu w pierwszej instancji do dwóch sędziów SN i ławnika, a w drugiej do trzech sędziów i dwóch ławników. Dlatego też proszę o przyjęcie poprawek do projektu – mówił.
Czytaj także:
Senatorowie zadecydowali o przyszłości tzw. ustawy kagańcowej. Jak przebiegało głosowanie?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS