Na podstawie biografii Kory, “Się żyje”, powstają aż dwa o filmy o niezapomnianej wokalistce. O starcie prac poinformowało wydawnictwo Znak i grupa ATM. “Już teraz, we współpracy z autorką i w porozumieniu z bliskimi Kory, rozpoczynamy pracę nad gromadzeniem materiałów do filmu dokumentalnego. W planach mamy także fabułę, autorskie spojrzenie na tę niezwykłą artystkę – mówił Andrzej Muszyński, prezes ATM Grupy.
Katarzyna Kubisiowska, autorka książki, będzie pracować nad projektem również jako członkini zespołu scenariuszowego. Ona sama na Facebooku zamieściła swoją wypowiedź, która wyjaśnia, jak ma wyglądać film o Korze. “Oczywiście, mam w głowie własny pomysł na reżysera, a ściśle rzecz ujmując, reżyserkę. Jest to ktoś, kto będzie umiał zbudować mocną, lecz niejednoznaczną postać kobiecą, oddać jej wewnętrzne rozedrganie i sprzeczności” – czytamy
Zapowiedź obu produkcji wywołała jednak sporą kontrowersję. Na jaw wyszło, że spadkobiercy Kory wcale nie zgodzili się na kręcenie filmu o artystce. Synowie Mateusz Jackowski i Szymon Sipowicz wiedzieli o takich planach, ale sfinalizowaniu umowy dowiedzieli się z Facebooka.
Sylwia Olech z ATM Grupy zapewniła wówczas, że prace są dopiero na wstępnym etapie – przede wszystkim gromadzenia materiałów. Rzeczniczka firmy zapewniła też, że skontaktowała się z rodziną Kory, bo nie wyobraża sobie realizacji produkcji bez jej udziału.
Niezależnie od całego zamieszania, w kolorowej prasie ruszyła giełda nazwisk aktorek, które mogłyby się wcielić w legendarną wokalistkę w filmie fabularnym. W kolejnych doniesieniach pojawiają się Olga Bołądź i Julia Kamińska, a także Ramona Rey, która ma nie tylko doświadczenie wokalne, ale i aktorskie.
“Super Express” podaje teraz, że świetną kandydatką do roli Kory byłaby Agnieszka Włodarczyk. Aktorka nieraz dowiodła, że ma spory talent wokalny, a biorąc udział w “Twoja twarz brzmi znajomo” zachwyciła jurorów i widzów swoją interpretacją wokalistki Maanamu.
Zapytana przez tabloid, czy byłaby zainteresowana rolą, krótko odniosła się do spekulacji. Szczególnej zawodowej opcji nie mówi “nie”. Jak na razie jednak nie daje się ponieść emocjom. – Jak się pojawi, będę się zastanawiać – stwierdziła krótko.
Jak na razie film o Korze pozostaje w sferze planów. Z informacji “SE” wynika jednak, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, produkcja trafi na ekrany nawet w przyszłym roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS