Czy dojdzie do połączenia jasielskich szkół w zespoły? – Miasto Jasło dopłaca do jednego ucznia SP nr 7 kwotę 6 855 złotych

Samorządy wydają duże środki na funkcjonowanie oświaty. Największą pozycję w wydatkach stanowią wynagrodzenia dla nauczycieli. Najwyższa dopłata z budżetu Miasta Jasła do jednego ucznia występuje w  Szkole Podstawowej nr 7 w Jaśle przy ul. Jana z Dukli i  wynosi  6 855 złotych złotych.

Elwira Musiałowicz-Czech – zastępca burmistrza Miasta Jasła 

W 2019 roku Miasto Jasło otrzymało subwewncję oświatową w kwocie 29 899 539,47 złotych, a wydatki wyniosły 53 086 269,47 złotych.

Z budżetu Miasta Jasła wydatkowano kwotę 16 591 392,81 złote. 

Grażyna Idzik – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Jaśle 

Najoszczędnieszym gospodarzem jasielskich szkół jest dyrektor Szkoły Podstawowej Nr 1 Jaśle  przy ul. Piotra Skargi Grażyna Idzik. Jasielski. Podatnik do jednego ucznia tej szkoły dopłaca rocznie tylko 392 złote. 

Miasto Jasło jako organ prowadzący szkoły podstawowe i przedszkola funkcjonujące na terenie miasta, celem zmniejszenia kosztów oświatowych już od kilku lat prowadzi racjonalną politykę zatrudnienia nauczycieli w szkołach. Nauczyciele kierowani są do uzupełnienia etatów do mniejszych placówek oświatowych, są przenoszeni pomiędzy szkołami w zależności od potrzeb edukacyjnych, dostosowuje się zatrudnienie nauczycieli do ilości uczniów w szkołach –   poinformowała nas Elwira Musiałowicz – Czech, zastępca burmistrza Jasła. 

– W poprzednich latach proponowano łączenie szkół w zespoły, proponowano utworzenie wspólnej obsługi finansowej dla wszystkich szkół prowadzonych przez Miasto Jasło jednakże propozycje nie zostały zaakceptowane przez Radę Miejską Jasła.

Obecnie na bieżąco prowadzone są kontrole racjonalności wydatków finansowych w szkołach.

Ponadto przeprowadzona jest analiza porównawcza stanu oświaty w Mieście Jaśle. Dane zostaną przedstawione Radzie Miejskiej Jasła, a wyciągnięte wnioski będą stanowić podstawę do podejmowania działań zmierzających do zmniejszenie kosztów oświatowych – podała Elwira Musiałowicz-Czech.

Red.