Lech Poznań rozpoczął nowy sezon PKO Ekstraklasy od wygranej 2:1 z Piastem Gliwice. Jednak widać było, że zespół Johna van den Broma jeszcze nie jest w “wiosennej” formie i tak naprawdę Kolejorzowi do zwycięstwa wystarczyło dobre 10 minut po przerwie oraz nieskuteczność gospodarzy.
Przez cztery kolejne lata Lech Poznań zaczynał sezon ligowy od rozczarowania.
Zespół Dariusza Żurawia na inaugurację remisował z Piastem Gliwice i przegrał z Zagłębiem Lubin, Maciej Skorża, którego zadaniem było zdobycie mistrzostwa Polski, jedynie bezbramkowo zremisował przy Bułgarskiej z beniaminkiem Radomiakiem Radom, a sam John van den Brom ligę rozpoczął rok temu od domowej porażki z posklejaną na szybko Stalą Mielec.
A skoro Lech Poznań w tym sezonie ma odzyskać mistrzostwo Polski, to wypadało wygrywać już od samego początku. W końcu tak jak podkreślał Holender poprzedni ligowy sezon został zaprzepaszczony właśnie przez brak punktów w pierwszych kolejkach. Wtedy po czterech meczach Kolejorz miał na swoim koncie zaledwie punkt i trzy porażki. Teraz już na pewno tak źle nie będzie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS