Wszyscy kibice koszykówki doskonale pamiętają rok 2011, kiedy nasz starogardzki klub wspiął się na wyżyny swoich możliwości i pokonał ówczesnego mistrza Polski – Asseco Prokom Gdynia, zdobywając Superpuchar Polski. Od tego momentu minęło jednak mnóstwo czasu. Przez kolejne lata bywały wzloty i upadki, ale tak źle jak jest teraz, nie było jeszcze nigdy. Od początku sezonu Polpharma Starogard zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PLK, a nadzieję na wyjście z tej dramatycznej sytuacji tracą nawet najwytrwalsi kibice. – „Może niech kibice zagrają, a zawodnicy i trenerzy położą się na trybunach. Kibice mają więcej energii niż koszykarze” – docinają rozgoryczeni fani. Władze klubu milczą w tej sprawie. Czy utworzona przez miłośników starogardzkiej koszykówki zbiórka pieniędzy w choćby najmniejszym stopniu zmotywuje koszykarzy i zarząd SKS Sportowa S.A do rzucenia rękawicy rywalom…?
Sezon 2019/2020 jest jednym z najgorszych w historii starogardzkiego klubu. Niemal od samego początku Polpharma Starogard zajmuje ostatnie miejsce w Tabeli PLK, z jednym małym wyjątkiem.
Sytuacji nie poprawia na pewno cała atmosfera i presja ze strony kibiców, a częste rotacje w drużynie sprawiają, że koszykarzom brakuje zgrania i zrozumienia na boisku. Z punktu widzenia obserwatora wywnioskować można, że w mecze znacznie bardziej angażują się kibice niż Zarząd klubu i zawodnicy.
Większy potencjał kibiców niż koszykarzy
Po ostatniej porażce z drużyną PGE Spójnia na klub posypała się fala krytyki. Fani zaczęli wytykać błędy. Niektórzy twierdzili nawet, że koszykarze powinni zamienić się miejscem z kibicami, wszak w nich jest większy potencjał i większa energia.
– Sezon 2019/2020 oceniam jako jeden z najcięższych … Brak funduszy i do tego liczne kontuzje… Brakuje polskiej rotacji – mówi Paweł Kołtuński ze Skórcza, który od ponad 20 lat kibicuje Polpharmie. – Uważam, że w tym sezonie skład został nieumiejętnie dobrany. Każdy gra pod własne statystyki, nie patrząc na drużynę. Brakuje zgrania i nie widać w chłopakach energii.
Popieram zdanie wielu kibiców, że koszykarze mało trenują, brakuje im zaangażowania i energii, o czym już wspominałem – zauważa.
Kibica z długoletnim stażem zapytaliśmy również o to, co sadzi o zbiórce pieniędzy na klub.
– Mam nadzieję, że ta zbiórka już zmotywowała klub i przede wszystkim prezesa.
Kibice tylko pomagają, ale dobrze wiemy, że uzbierane przez nich fundusze to zbyt mało.
– Jest potrzebny sponsor strategiczny (tytularny). Mam nadzieję, że się utrzymamy i w następnym sezonie nie będziemy musieli się borykać z takimi problemami. Nikt z nas nie chciałby, żeby Stargard zniknął z mapy polskiej koszykówki – podsumowuje Paweł Kołtuński.
Kibice murem za Polpharmą
„SKS nigdy nie zginie!”
Jedyną nadzieją Klubu są kibice, którzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Cel jest bardzo trudny do osiągnięcia, ale zapału – w przeciwieństwie do zawodników i władz klubu– im nie brakuje.
– Chcemy pokazać, że jesteśmy z drużyną na dobre i na złe. Postanowiliśmy więc zrobić co się tylko da, aby ratować klub – mówią organizatorzy internetowej zbiórki, która jest dostępna na portalu zrzutka.pl pod adresem: www.zrzutka.pl/ty4xsd. – Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, ale jak mówią – „niemożliwe nie istnieje”.
Naszym celem jest zebranie 40 tysięcy złotych. Zbiórka ma trwać do 6 lutego. Zebrane pieniądze mają zostać przeznaczone na wzmocnienie drużyny. Zależy nam na tym, aby zostały przeznaczone na konkretny cel – kontrakt zawodnika, który byłby realnym wzmocnieniem. Liczymy, że uda się w ten sposób uchronić nasz ukochany zespół przed spadkiem z ekstraklasy. Chcemy też
dać wyraźny sygnał, że dla nas koszykówka jest ważna i nie możemy zniknąć z koszykarskiej mapy Polski. Co dla nas szczególne ważne, to fakt, że nasze działania zostały zauważone przez kibiców z innych miast. Otrzymujemy wpłaty z Włocławka, Torunia, czy Sopotu, a także wsparcie od kibiców z Gliwic i Stargardu. Założyliśmy swój profil na Facebooku, gdzie można przeczytać nie tylko o postępach w naszej zbiórce, ale również zobaczyć filmiki nagrane przez koszykarzy występujących niegdyś w naszych barwach. Są więc zawodnicy, którzy zdobywali z nami medale, Puchar Polski, czy Superpuchar Polski, ale też ci, którzy przez kibiców są darzeni dużą sympatią. Organizujemy także licytacje ciekawych przedmiotów – piłek, koszulek z autografami, niedawno można było wygrać wyjazd z drużyną na mecz, ale mamy jeszcze wiele perełek. Już teraz zapraszamy na kiermasz książek i spotkanie z koszykarzami oraz trenerami, gdzie na specjalnych koszulkach będzie można zdobyć ich autograf. Kiermasz odbędzie się w niedzielę, 26 stycznia o godz. 14.00 w Starogardzkim Centrum Kultury – podsumowują kibice.
Do tej pory kibice zebrali ponad 17 tys. złotych, jednak wpłat stale przybywa.
SKS Sportowa milczy
Wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się z władzami klubu, jednak nikt nie odbierał od nas telefonu. Wysłaliśmy więc drogą mailową pytania, które również pozostały bez odpowiedzi. A pytaliśmy o:
– Zdaniem kibiców, sezon 2019/ 2020 należy do jednego z najgorszych w historii klubu.
Co Państwa zdaniem jest powodem ostatnich niepowodzeń?
– Czy władze klubu nie obawiają się, że kolejni sponsorzy pójdą w ślady sponsora tytularnego i wycofają się ze sponsorowania klubu?
– Co chcieliby Państwo przekazać wiernym kibicom, którzy pomimo tak wielu porażek wciąż wspierają kociewską drużynę?
– Z pewnością słyszeli Państwo o zbiórce pieniędzy zorganizowanej przez kibiców. Co Państwo o tym sądzą? Czy zebrana kwota w jakikolwiek sposób wesprze działalność klubu?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS