Po najlepszym sezonie od lat Malclolm Brogdon prawie odszedł z Boston Celtics, gdy w czerwcu bostońska ekipa dogadała się z Los Angeles Clippers oraz Washington Wizards w sprawie trójstronnej wymiany. Brogdon miał trafić do Miasta Aniołów, a szeregi Celtics zasilić Kristaps Porzingis. Wydawało się, że strony są już dogadane, lecz ostatecznie transfer upadł. Ze wszystkiego wycofać mieli się Clippers, a głównym powodem były obawy o zdrowie Brogdona, który w tegorocznej fazie play-off doznał kontuzji łokcia.
Celtics musieli wtedy jednak szybko działać, gdyż tamtego wieczoru mijał termin na podjęcie opcji gracza w kontrakcie Porzingisa i w związku z tym z bostońskim klubem pożegnał się ostatecznie Marcus Smart, kiedy miejsce Clippers w wymianie zajęli Memphis Grizzlies. W zespole Celtics został więc Brogdon, choć spekulacje związane z jego odejściem nie zniknęły. Wydaje się jednak, że po wymianie Smarta w Bostonie teraz nie chcą myśleć o pozbywaniu się kolejnego cennego gracza z formacji obwodowej.
Wskazywać na to mogą także ostatnie doniesienia, według których Celtics ucinają jakiekolwiek zapytania na temat transferu Brogdona. Jeden z menadżerów w anonimowej rozmowie z portalem Heavy.com zdradził, że jego zespół pytał o Brogdona, ale władze Bostonu stwierdziły, że to „ceniona postać zespołu” i w tym momencie rozmowa się zakończyła. – Jestem całkiem pewien, że nie tylko nasza drużyna usłyszała taką odpowiedź – dodał menedżer.
One club made a call on Malcolm Brogdon and got shut down. Exec: “And I’m pretty sure we aren’t the only team that got that response.”
Things could change, but after moving Smart, Celts need for Brogdon seems increased.
Also, did people forget his season?https://t.co/orbUrV0JJx— Steve Bulpett (@SteveBHoop) July 21, 2023
A to może oznaczać, że przynajmniej na razie Brogdon o swoją przyszłość w Bostonie może być spokojny. 30-latek ma za sobą udane rozgrywki, w których trakcie został pełnoetatowym rezerwowym i choć notował średnio tylko 26 minut na mecz (najmniej w karierze), to jednak rozegrał 67 meczów sezonu zasadniczego (najwięcej od debiutanckiego sezonu 2016-17) i ze średnimi na poziomie 15 punktów, czterech zbiórek oraz czterech asyst przy 44-procentowej skuteczności trójek został wybrany najlepszym szóstym graczem NBA.
W fazie play-off był dla Celtics solidnym wsparciem aż do czasu serii finałów konferencji, kiedy to doznał urazu łokcia, co mocno wpłynęło na jego dyspozycję i miało też spowodować obawy Clippers, przy czym mieli oni wycofać się z transferu głównie dlatego, że sami nie mogli sprawdzić stanu zdrowia Brogdona (chodziło o presję czasu w związku z opcją gracza Porzingisa). Brad Stevens, a więc generalny menedżer Celtów, zapewnił jednak, że obrońca będzie gotów na start kolejnego sezonu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS