Zaskakujące zmiany parkingowe pod jednym z wiaduktów w centrum Katowic. Kierowcy do tej pory byli karani za parkowanie. Teraz miasto zrobiło tu miejsca postojowe i pobiera opłaty.
Kierowcy, którzy dostali mandat za parkowanie na ul. Francuskiej, mogą mieć pretensje. Właśnie zaszła tam nieoczekiwana zmiana oznakowania. Wydawało się, że miasto do tej pory walczyło z parkującymi pod wiaduktem kolejowym znajdującym się przy skrzyżowaniu z ul. Tylną Mariacką.
Strażnicy miejscy pojawiali się tam dość często. Ile w tym miejscu założyli blokad i ile wystawili mandatów kierowcom? Tego nie wiemy, bo czekamy na odpowiedź straży miejskiej. Jednak kierowcy byli karani regularnie, co obrazują zdjęcia publikowane na stronie straży.
Teraz kar już nie będzie. Są wymalowane miejsca postojowe i nowe oznakowanie. – Latem ubiegłego roku wprowadzono rozporządzenie wykonawcze dla przepisów budowlano-technicznych mówiące o tym, w jakich okolicznosćiach przy zachowaniu wysokości obiektów stalowych czy betonowych można projektować miejsca postojowe – mówi w imieniu MZUIM Dawid Zapała z Katowickiej Agencji Wydawniczej. Z tych przepisów miasto postanowiło skorzystać.
Mieszkańcy zdążyli się już przyzwyczaić do tego, że podczas trwającego porządkowania miejsc parkingowych w związku z planowanym rozszerzeniem strefy płatnego parkowania miejsca postojowe są raczej likwidowane. Jednak wiadukt na ul. Francuskiej to wyjątek od tej reguły. Tutaj nielegalne parkowanie stało się legalne. – Dostosowując przepisy mówiące o odległości pomiędzy skrzyżowaniami i przejściami redukowaliśmy te miejsca postojowe, ale jednocześnie postanowiliśmy bilansować tak, żeby zachować jak najbardziej odpowiednią liczbę miejsc parkingowych dla mieszkańców. W tym przypadku wykorzystując przepisy, które pozwalają nam wskazać nowe miejsca postojowe pod wiaduktem przy ul. Francuskiej, wprowadziliśmy nową organizację ruchu – mówi Zapała.
Miejsca pod wiaduktem na Francuskiej zostały wyznaczone w granicach już obowiązującej strefy płatnego parkowania. Dlatego za postój trzeba tu zapłacić. Samo oznakowanie może budzić wątpliwości, bo przed wiaduktem stoi znak B-36, czyli zakaz zatrzymywania się. Kiepsko widoczne jest oznaczenie parkingu ustawione zaraz za filarami wiaduktu.
Dla pieszych i rowerzystów, którzy często jadą chodnikiem, ponieważ nie ma tu alternatywy dla ruchliwej drogi, pozostało niewiele miejsca. Jednak miasto zapewnia, że odległość pomiędzy ścianą wiaduktu a miejscem postojowym jest zgodna z przepisami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS