Odcinek testowy ruszył o godzinie 8:01 polskiego czasu. Organizatorzy przygotowali nową próbę – Kastre, zlokalizowaną na południowy wschód od bazy rajdu w Tartu, drugiego co do wielkości miasta Estonii.
Odcinek jest mieszanką dróg o różnej charakterystyce. Początek wiedzie po stosunkowo szerokiej i szybkiej drodze. Druga połowa jest z kolei bardzo wąska. Niebo w regionie jest częściowo zachmurzone, ale nawierzchnia pozostała sucha.
W pierwszym przejeździe najszybsi byli Tanak i Jarveoja. Estończycy uzyskali czas 2.03,0 jednak pojawiły się obawy o silnik w hybrydowym Fordzie Puma Rally1.
Na nieco ponad 4 kilometrach Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen stracili 1,1 s. Trójkę uzupełnili Teemu Suninen i Mikko Markkula, zaliczający debiut w aucie Rally1 na szczeblu światowego czempionatu [+1,9 s].
– To jeden z najfajniejszych rajdów. Drogi dają wiele przyjemności, ale przy tych prędkościach trzeba być bardzo skoncentrowanym – mówił Rovanpera.
– Chciałem tu być. Przejazd był niezły. Muszę się tutaj dobrze spisać – przypomniał Suninen.
Czwarty czas uzyskali Elfyn Evans i Scott Martin [+2,1 s], którzy zremisowali z Esapekką Lappim i Janne Fermem. Takamoto Katsuta i Aaron Johnston byli szóści [+2,5 s], a Pierre-Louis Loubet i Nicolas Gilsoul siódmi [+3,9 s]. Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe zbyt szeroko pojechali na jednym ze skrzyżowań, a strata do Tanaka wyniosła 4,1 s.
– Zobaczymy. Kalle i inni będą tu szybcy. To na pewno ładny rajd i dający frajdę. Powinno być dobrze – zapowiadał Evans.
– To może być weekend wielkiej frajdy. O to właśnie chodzi w rajdach – komentował Lappi.
– Dobry poranek, smaczne śniadanie i dobre wyczucie w samochodzie. Będzie tu sporo frajdy – stwierdził Katsuta.
– Wszystko dobrze. Mogło być lepiej, ale popełniłem błąd w środkowej części. Sporo frajdy – zapewnił Loubet.
– Nie szukaliśmy limitu. Staramy się przyzwyczaić do samochodu. Trochę za późno zahamowałem. Powinno być sporo frajdy. Drogi wyglądają ładnie – przekazał Neuville.
Wśród zaproszonych do transmitowanego przejazdu załóg WRC 2 najszybsi byli Emil Lindholm i Reeta Hamalainen. Debiutujący w Hyundaiu obrońcy trofeum o 0,9 s wyprzedzili Samiego Pajariego i Enni Malkonen.
Relacja:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS