W marcu 2023 roku media obiegły plotki o chorobie Ramzana Kadyrowa. Przywódca Czeczenii w krótkim czasie znacząco przybrał na wadze, a jego twarz wydawała się opuchnięta. W lipcu temat zdrowia sojusznika Putina powrócił, ponieważ przedstawiciel nieuznawanej Czeczeńskiej Republiki Ikczerii Achmied Zakajew oświadczył, że dyktator jest poważnie chory.
Zakajew o chorobie Kadyrowa
– O ile wiem, ze zweryfikowanych źródeł, Kadyrow ma problemy z nerkami (…) Biorąc pod uwagę sposób, w jaki próbuje mówić, jasne jest, że nie jest w bardzo dobrej kondycji fizycznej – powiedział w rozmowie z ukraińską stacją Kanał 24. Szef czeczeńskiego rządu na emigracji zasugerował także, że Kadyrow mógł doświadczyć śmierci klinicznej.
Zdaniem Zakajewa przyczyną problemów zdrowotnych prorosyjskiego dyktatora są środki odurzające, które przyjmował przez wiele lat. – Jedyne, co mogę potwierdzić, to to, że jest poważnie chory, a reszta to wersje. Gdzie jest leczony, czy był otruty, to tylko domysły – dodał Zakajew. Media sugerują jednak, że leczeniem przywódcy Czeczenii ma zajmować się lekarz z Emiratów Arabskich i to właśnie do niego Kadyrow miał udać się podczas ostatniej podróży, którą odbył ze swoim bliskim współpracownikiem Adamem Delimchanowem.
Przywódca Czeczenii odniósł się do plotek
Podczas wyjazdu do ZEA na początku lipca mężczyźni opublikowali krótkie nagranie, w którym Kadyrow odniósł się do doniesień o swojej chorobie. – Psy szczekają, a karawana jedzie dalej –powiedział. – Żyjemy, żyjemy spokojnie! (…) To ciekawe życie… Życie jest na ogół interesujące, kiedy jest krótkie. Dlatego… nadal nie chcemy żyć długo! Będziemy żyć krótko, ale godnie! – dodał.
Film utwierdził Zakajewa w jego przypuszczeniach. – Tym klipem Kadyrow i Delimchanow chcieli nas przekonać, że są zdrowi na umyśle i w dobrej kondycji fizycznej. Jednak ręka “głowy” Czeczenii pokazuje, że jest po zabiegach medycznych. Zrobiła się czarna – zauważył polityk.
Czytaj też:
Wagnerowcy wezmą na cel przesmyk suwalski? Wałęsa ostrzega: Zapłacimy straszną cenęCzytaj też:
Zełenski uważa, że na Prigożynie się nie skończy. „W Rosji może dość do kolejnego buntu”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS