Podczas prac ziemnych w Zakręcie w gm. Wiązowna operator koparki natknął się na wybuchowe znalezisko, które prawdopodobnie pochodziło z lat 90., gdy najgroźniejsze grupy przestępcze działające w stolicy i okolicach walczyły o wpływy. Na miejscu interweniowały służby, m.in. policyjni pirotechnicy
MJ
W sobotę rano na jednej z niezamieszkałych działek w Zakręcie operator koparki wyrównywał teren. Wtedy natknął się na dziwne znalezisko, które nie wyglądało tak, jaby pochodziły z czasów wojny. Na miejsce wezwano policję. Interweniowali funkcjonariusze i straż pożarna.
– Działania były realizowane przez policyjnych pirotechników, którzy wydobyli z ziemi różne niebezpieczne przedmioty – mówi nadkom. Daniel Niezdropa z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. Służby podejrzewają, że to amunicja i materiały wybuchowe, które nie pochodzą z czasów II wojny światowej. W latach 90. najgroźniejsze grupy przestępcze działające w stolicy i okolicach walczyły o wpływy.
W tamtym okresie strzelaniny i podkładanie bomb były w pewnym sensie na porządku dziennym. O wpływy w stolicy rywalizowały m.in. gangi noszące nazwy podwarszawskich miejscowości: „Pruszków” i „Wołomin” oraz dwa mniejsze: „Otwock” i „Wyszków”.
Niebezpieczne znalezisko z Zakrętu zabezpieczono. Sprawą zajęła się otwocka prokuratura.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS