Bezmyślny akt wandalizmu – mówią pracownicy Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie o “pamiątce”, jaką zostawili w skansenie najprawdopodobniej turyści ze stolicy.
Po osobach, które w ostatni weekend odwiedzały chorzowski skansen, został ślad w postaci napisu “Pozdrowienia z Warszawy” i rysunków kolorową kredą na ścianie zabytkowej, dziewiętnastowiecznej stodoły.
– Napis z XIX-wiecznej zabytkowej stodoły z Brzeźć został skutecznie usunięty. Z uwagi to, że drewniane belki były wilgotne, należało odczekać aż powierzchnia wyschnie na tyle, by skutecznie wyszczotkować kredę tablicową, którą wykonano napisy. Konserwatorki działu zabytków użyły specjalnych silikonowych gąbek i miękkich pędzli, by skutecznie wydobyć kredę z mikroszczelin jakie ma struktura drewna. Najważniejsze, że nie wniknęła ona głęboko w strukturę drewna i zniszczonej powierzchni udało się przywrócić pierwotny wygląd. Drewniane belki z jakich zbudowane są zabytkowe budynki na terenie muzeum nie są pokryte żadnymi powłokotwórczymi substancjami – nie są więc odporne na mechaniczne uszkodzenia. Budynki są zabezpieczane substancjami owado i grzybobójczymi, które chronią je przed szkodnikami czy działaniem czynników zewnętrznych takich jak np. wilgoć – mówi Marcin Gaweł, kierownik działu promocji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS