A A+ A++

Czułowianka to jedyny tyski zespół piłkarski seniorów, który w sezonie 2022/2023 odnotował awans. Sposób w jaki drużyna sięgnęła po sukces, a zwłaszcza runda wiosenna, świadczy o dużym potencjale ekipy, co najlepiej obrazują liczby – najwięcej zdobytych punktów, najwięcej zwycięstw, najwięcej strzelonych goli i najmniej straconych.

A wszystko zaczęło się jak u Hitchcocka – najpierw było trzęsienie ziemi, a potem napięcie zaczęło stopniowo rosnąć. To trzęsienie ziemi nastąpiło w Pawłowicach, gdzie Czułowianka przegrała 0:5 z rezerwą Pniówka. Taki zimny prysznic już na początku sezonu podziałał jednak mobilizująco na zespół, który z meczu na mecz zaczął spisywać się coraz lepiej.

– To, że chcemy awansować było dla nas jasne od samego początku i taki cel postawiliśmy sobie przed sezonem – powiedział Szymon Wróbel, grający trener i kapitan zespołu. –  Jednak po meczu z Pniówkiem miny trochę nam zrzedły, bo nie tak wyobrażaliśmy sobie początek drogi do klasy A. Potem jednak przyszła wygrana z Jaroszowicami, Wisłą Wielką, Mizerowem, Nadwiślanem i poważnie podreperowaliśmy konto punktowe. Drużyna na boisku zaczęła wyglądać coraz lepiej i choć zdarzały się różne potknięcia, realizacja naszego celu wydawała się realna.

Pod koniec pierwszej rundy trwała już zacięta rywalizacja między dwoma zespołami – Czułowianką a Brzeźcami. Tę odsłonę sezonu wygrały Brzeźce, które po 13 meczach wyprzedzały tyszan o dwa punkty. To dystans, który można odrobić w jednym meczu, toteż oba zespoły przystąpiły do rundy rewanżowej z mocnym postanowieniem wygrywania w każdym meczu, czekając oczywiście na potknięcie rywala. W miarę upływu czasu coraz bardziej oczywiste stawało się, że o mistrzostwie klasy B decydował będzie wynik bezpośredniego starcia obu zespołów, tym bardziej, że w rundzie jesiennej w meczu Brzeźce – Czułowianka zanotowano remis 2:2.

Po rundzie jesiennej w kadrze tyskiej drużyny nie nastąpiły praktycznie żadne zmiany i w takim samym składzie zespół przystąpił do rewanżów.

– Naszym atutem była regularna forma, co widoczne było zwłaszcza w rundzie wiosennej – oddał trener. – Toteż kiedy wskoczyliśmy na pozycję lidera, nie oddaliśmy już jej do końca rozgrywek, choć oczywiście cały czas „korespondencyjnie” rywalizowaliśmy z Brzeźcami. Udało nam się zbudować wyrównany zespół, walczący równie skutecznie w defensywie, jak i ofensywie, ale kluczem do sukcesu była gra obronna, bo w porównaniu z innymi zespołami traciliśmy niewiele goli. Z kolei z przodu bywały mecze, że brakowało skuteczności i choć stwarzaliśmy sytuacje, niewiele z tego wynikało. W ostatecznym jednak bilansie okazaliśmy się najlepszą drużyną B-klasowej stawki.

Drużyna z Brzeźć nie potrafiła dotrzymać kroku tyszanom i różnica punktowa między tymi drużynami zaczęła się powiększać. Rundę rewanżową Czułowianka zaczęła od serii 6 zwycięstw i ostatecznie rundę wiosenną drużyna S. Wróbla zakończyła z 11 zwycięstwami, jednym remisem i jedną porażką (0:0 z MKS Lędziny i 0:1 z Polonią Międzyrzecze). Przed meczem z Brzeźcami zespół miał już 4 punkty przewagi nad rywalem, którego teraz po prostu znokautowali. Wygrana Czułowianki 6:1 (choć zaczęło się kiepsko – już w pierwszej minucie tyszanie stracili bramkę), nie pozostawiała cienia wątpliwości, komu należy się awans.

– To był chyba najlepszy mecz w naszym wykonaniu, bo zadziałało wszystko – skuteczna obrona i atak oraz bardzo dobra gra w środku pola. Zresztą już na treningach przed meczem czuć było mobilizację i podekscytowanie piłkarzy czekającym ich spotkaniem. Zdajemy sobie sprawę z tego, że teraz poprzeczka powędruje wyżej, będą nowi rywale, silniejsi, choć uważam, że w klasie A powinniśmy sobie także dać radę i zadomowić się na dłużej na tym szczeblu rozgrywek.

Jak zapowiada trener Wróbel, w Czułowiance mają się pojawić zawodnicy z większym doświadczeniem ligowym, co pewnie wzmocni konkurencję na niektórych pozycjach. Kilku piłkarzy już trenuje z kadrą, inni sprawdzani będą w meczach sparingowe z drużynami wyżej notowanymi – z ligi okręgowej i klasy A. Najbliższy sezon – o czym pisaliśmy przed tygodniem – będzie sezonem przejściowym przed czekającą piłkarzy reformą rozgrywek. A zatem celem Czułowianki jest teraz zajęcie bezpiecznego miejsca. Problem tylko w tym, że trudno dziś powiedzieć, od którego miejsca w tabeli będzie to bezpieczne miejsce. Walka o punkty zapowiada się zatem od pierwszych kolejek.

Trener Szymon Wróbel prowadzi zespół razem z M. Pyką, prezesem Czułowianki jest Janusz Małek, wiceprezesem Mariusz Buras, a pomaga im Dariusz Frukacz – sekretarz klubu, który równocześnie jest kierownikiem drużyny.

A oto kadra Czułowianki w sezonie 2022/23: Rafał Szafrański, Marcin Kolber, Klimczak Damian, Łusewicz Damian, Damian Bonatowski, Bartłomiej Lutobarski, Mateusz Gawryś, Rafał Sobota, Artur Bąk, Michał Bała, Mariusz Dobroś, Sebastian Dobroś, Bartosz, Kostecki Piotr, Gołosz, Wojciech Sontag, Dominik Dąbrowski, Maciej Żak, Dominik Pajonk, Ryszard Białas, Maciej Ostolski, Mariusz Bojarski, Paweł Wala, Dawid Milewski, Kamil Kornobis, Przemysław Szczęsny, Konrad Rogalski, Dominik Stekla, Szymon Chabinka, Kevin Garcia, Piotr Przyłubski, Piotr Krupa, Dawid Kosiba, Tymoteusz Niedworok, Damian Wiśniewski, Maciej Pyka, Szymon Wróbel.

Awans w liczbach

W 26 meczach Czułowianka zdobyła 66 punktów, co daje średnią 2,5 pkt w meczu. Drużyna zanotowała 21 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki. Piłkarze zdobyli 86 goli (średnia – 3,3 gola w meczu), stracili 16. W Czułowie nie przegrali (11 zwycięstw 2 remisy), na wyjazdach – 2 porażki (10 zwycięstw, 1 remis).

Najskuteczniejszymi piłkarzami okazali się: Sebastian Dobroś – 17 goli, Maciej Pyka – 15 i Bartosz Kostecki – 11.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Кримський міст скоро доб'ють, пастка зачинилася”: у Росії вирішили кинути жителів окупованого півострова
Następny artykułW zaułkach starego i nowego Jasła – wystawa w MBP w Jaśle