Odkąd Weronika Rosati zdecydowała się opowiedzieć o przykrych doświadczeniach z życia prywatnego na łamach “Wysokich Obcasów”, media nie dają jej spokoju. Tabloidy prześcigają się w kolejnych doniesieniach na temat stanów faktycznych rozpraw sądowych, jakie aktorka toczy z byłym partnerem. Tym razem “Super Express” dotarł do informacji, jakoby Robert Śmigielski zapragnął częściej widywać córkę.
Robert Śmigielski chce częściej spotykać się z Elizabeth
Jak podaje tabloid, znany ortopeda ostatni raz wdział się z córką przed świętami Bożego Narodzenia, a kolejne spotkanie zaplanowane jest dopiero na najbliższą niedzielę. Takie rozwiązanie przestało mu ponoć odpowiadać i wystąpił ponoć do warszawskiego sądu z wnioskiem o zmianę zabezpieczenia kontaktów z córką. Ma mu w tym pomóc – korzystny dla niego – raport kuratora z czerwca 2019 roku.
Małoletnia początkowo nieufna, jednak po niedługim czasie zaakceptowała obecność taty i chętnie podejmowała zabawy, jakie jej proponował.
Dodamy tylko, że każde spotkanie Roberta z Elizabeth odbywa się pod okiem właśnie kuratora i Weroniki. To ostatnie miało trwać 133 minuty. Śmigielski chce, by sąd przychylił się do jego wniosku i mógł odwiedzać córkę w każdą sobotę i niedzielę po dwie godziny.
O potwierdzenie tych doniesień pokusił się “Pudelek”, który skontaktował się z aktorką. Nie była zbyt rozmowa, jednak odpowiedziała stanowczo.
Artykuł jest zmanipulowany i zamierzam pozwać “Super Express” za publikację wyrwanych z kontekstu fragmentów raportów kuratorskich.
No cóż, Weronikę czekają chyba kolejne wizyty w sądzie. My jednak liczymy, że byli kochankowie dojdą do porozumienia, dla dobra małej Elizabeth.
CW
Weronika Rosati opowiedziała nam o konsekwencjach swojego szczerego wywiadu dla “Wysokich obcasów”. Żałuje?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS