A A+ A++

Przejęcie Activision Blizzard to największe wydarzenie w dziejach branży i nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości. PlayStation robiło co mogło, aby zablokować transakcję, a teraz się ugina.

Aby uzyskać zgodę na przejęcie autorów Call of Duty, ekipa Xboksa nawiązała szereg umów na 10-letnią obecność tejże marki na takich platformach jak Steam, systemy Nintendo i niektóre serwisy streamingowe. Wtedy Jima Ryan i PlayStation odmówili podpisania takiego porozumienia, nazywając je “nieadekwatnym na wielu poziomach”, przez co nastąpiło ryzyko, że po przejęciu koncernu Activision-Blizzard, Call of Duty natychmiast zniknie z konsol PS4, PS5 i jego następców.

Okazuje się jednak, że po wygranej z FTC ekipa PlayStation zmiękła i zgodziła się na układ z marką Xbox, o której poinformował na swoim Twitterze sam Phil Spencer:

Z przyjemnością informujemy, że Microsoft i PlayStation podpisały wiążącą umowę dotyczącą utrzymania Call of Duty na PlayStation po przejęciu Activision Blizzard. Z niecierpliwością czekamy na przyszłość, w której gracze na całym świecie będą mieli większy wybór, jeśli chodzi o granie w swoje ulubione gry.

To dobry ruch ze strony Sony?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułРеволюція у світі закусок: топ літніх салатів без майонезу
Następny artykułJarosław Kaczyński bez ogródek: Dziś PO to jest komuna