A A+ A++

Dziewanna od wieków stosowana jest w medycynie ludowej, głównie w infekcjach górnych dróg oddechowych. Nie wszyscy wiedzą jednak, że ma zdecydowanie więcej zalet, a najnowsze wyniki badań tylko potwierdzają to, co nasi przodkowie wiedzieli już dawno: Ta roślina jest naprawdę magiczna!

Większości z nas dziewanna kojarzy się głównie z syropem, stosowanym w stanach zapalnych górnych dróg oddechowych. I słusznie, bo to jeden z najskuteczniejszych i najbardziej rozpowszechnionych produktów, walczących z zalegającą wydzieliną i innymi, nieprzyjemnymi objawami grypy. Dziewanna ma jednak zdecydowanie więcej zalet, a wiemy o nich nie tylko z zapisków i opowieści naszych prababć, ale również z wyników najnowszych opracowań i badań naukowych. “Królowa łąk” ma bowiem sporo do zaoferowania! 

“Gdzie rośnie dziewanna tam bez posagu panna”

Dziewanna, nazywana też “świecą królewską” to bylina, należąca do rodziny trędownikowatych (Scrophulariaceae). Surowca leczniczego dostarczają trzy gatunki: 

  • dziewanna wielkokwiatowa
  • dziewanna kutnerowa 
  • dziewanna drobnokwiatowa. 

Dziewanna jest nam dobrze znana – w Polsce występuje powszechnie na łąkach, polanach leśnych i w przydomowych ogródkach. Lubi słońce, ale nie ma większych wymagań i rośnie nawet na nieużytkach – stąd staropolskie przysłowie „gdzie rośnie dziewanna, tam bez posagu panna”. 

Pierwsze wzmianki o dziewannie pochodzą z pierwszego wieku naszej ery – to wtedy grecki lekarz Dioskurydes zaczął stosować ją w leczeniu chorób płuc, kaszlu, anginy, a nawet bólu zębów. Jej właściwości docenili także Hipokrates, Paracelsus oraz Hildegarda z Bingen. Jeśli wierzyć zapiskom, pochodzącym jeszcze ze starożytności, roślina ta ma także magiczne właściwości – wierzono, że potrafi odstraszać złe duchy, wspiera walkę z demonami i wzmacnia rzucane zaklęcia, również te miłosne. 

W czasach kolonialnych rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej łączyli ją z tytoniem i palili w formie skrętu, który miał nie tylko oczyszczać umysł, ale również uspokajać i zmniejszać objawy chorób psychicznych. Nasze babcie nazywały natomiast dziewannę  „laską św. Piotra” i święciły ją wraz z innymi ziołami w święto Matki Boskiej Zielnej, 15 sierpnia. 

Dziewanna: Na kaszel, siniaki i opryszczkę

Choć właściwości dziewanny poznano już przed wiekami, to współcześni naukowcy nie ustają w badaniach nad tą rośliną. Surowcem leczniczym jest kwiat (Verbasci flos) razem z koroną i pręcikami (Corolla Verbasci). Zbiór kwiatów odbywa się stopniowo, podczas całego okresu kwitnienia rośliny (od lipca do września), w pogodne dni, gdy obeschnie już poranna rosa. Tym, co nas interesuje są żółte płatki, które zbiera się delikatnie (nie ścina!), a następnie przechowuje w ciemności. Później wytwarza się z nich najpopularniejsze produkty z dziewanny, czyli:

  • syropy
  • nalewki
  • napary. 

Specyfiki te stosuje się w schorzeniach gardła, tchawicy, krtani oraz oskrzeli, w uporczywym kaszlu, astmie, a nawet przewlekłej chorobie płuc. 

To jednak nie wszystko, bo badacze dysponują już dowodami na to, że roślina ma silne właściwości uspokajające i rozkurczowe, można stosować ją w migrenowych bólach głowy, nerwicy i w napadach duszności. 

Dziewannę aplikować można także zewnętrznie – na oparzenia, stłuczenia, odmrożenia, owrzodzenia i siniaki. 

Badania z 2002 roku potwierdziły, że dziewanna ma silne działanie bakteriobójcze, za które odpowiadają głównie saponiny. Najlepsze wyniki otrzymano dla olejku z kwiatów dziewanny drobnolistnej, który hamował wzrost prawie wszystkich testowanych bakterii. Nieźle poradziła sobie także herbatka z kwiatów dziewanny. 

Badania dotyczące przeciwwirusowych właściwości dziewanny przeprowadził za to polski zespół pod kierownictwem A. Slagowskiej. Wykazały one, że napar z kwiatów dobrze radzi sobie z wirusem opryszczki zwyczajnej. Inne badania udowodniły, że liofilizowany napar z kwiatów dziewanny działa wirusobójczo na wirusa ptasiej grypy. Nie brakuje również badań, potwierdzających przeciwzapalne właściwości tej rośliny. 

Jak bezpiecznie stosować dziewannę?

Dziewanna znana jest głównie z działania wykrztuśnego. To za sprawą saponin triterpenowych, które pobudzają odruch kaszlu poprzez drażnienie zakończeń nerwów czuciowych w błonie śluzowej żołądka. Preparaty zawierające dziewannę ułatwiają odkrztuszanie również poprzez właściwości sekretolityczne – polegają one na zwiększeniu wydzielania wody w oskrzelach, a to prowadzi do upłynnienia zalegającej wydzieliny. 

Część naukowców poszła o krok dalej i postanowiła zbadać właściwości przeciwbólowe i hepatochronne dziewanny. Te eksperymenty również zakończyły się sukcesem – w badaniach Changa i współautorów dożylne podanie aukubiny (glikozyd występujący w dziewannie) uc … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDawno niewidziana Meghan “przyłapana” bez Harry'ego. Plotki o kryzysie nie cichną
Następny artykułBakterie w kuchni nie takie straszne