Małgorzata Opczowska w prześwitującej sukience. Wyglądała “jak milion dolarów”

“Uwielbiam światło zachodzącego nad morzem słońca” – napisała Opczowska pod serią zdjęć na Instagramie. Gwiazda TVP od kilku dni przesyła takie “pocztówki” z Majorki, gdzie wypoczywa z mężem i synkiem. Przypomnijmy, że w 2021 r. Opczowska powiedziała sakramentalne “tak” Jackowi Łęskiemu, który też pracuje dla Telewizji Polskiej.

Pod wpisem na Instagramie, gdzie Opczowską obserwuje aż 68 tys. ludzi, szybko zaroiło się od komentarzy z komplementami. “Piękna Małgorzatka wyglądająca jak milion dolarów”, “Ogień kobieta”, “Piękna modelka, zdolny fotograf i powstają takie zdjęcia!”, “Normalnie bogini”, “Super linia” – pisali zachwyceni fani i fanki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do sesji z zachodzącym słońcem Opczowska włożyła prześwitującą sukienkę na ramiączkach, czarne stringi, kapelusz i sandały na płaskiej podeszwie. 35-latka może się pochwalić zjawiskową figurą – i często to robi, o czym doskonale wiedzą jej fani na Instagramie. Zdjęcia w bikini czy zmysłowych sukienkach to standardowa treść wielu wpisów prezenterki.

Przypomnijmy, że Małgorzata Opczowska w 2020 r. zastąpiła Marcelinę Zawadzką w programie “Pytanie na śniadanie”. Dziennikarka wcześniej była znana głównie widzom stacji TVP Info, na antenie której prowadziła m.in. program “Studio Polska”. Później dostała zaproszenie do “Dance, Dance, Dance”.

Opczowska pochodzi z Krakowa, a do stolicy przeniosła się po rozpadzie małżeństwa, które wspomina jako “rozdziału smutnych wydarzeń, zawodu, rozczarowań”.

– Nie ukrywam, że to był cios dla mnie i moich bliskich. Zwłaszcza, że rodzice przeżyli razem 50 lat. Czasu nie cofnę, ale mogę patrzeć z nadzieją w przyszłość – opowiadała o rozwodzie kilka lat temu w “Dobrym Tygodniu”. Patrzenie z nadzieją w przyszłość popłaciło, gdyż wkrótce na jej drodze stanął Jacek Łęski. Reporter TVP (ostatnio był m.in. korespondentem wojennym w Ukrainie) jest od niej o ponad 20 lat starszy, ale widać, że świetnie sprawdza się w roli męża i ojczyma.

W najnowszym odcinkupodcastu “Clickbait” żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym “Indianą Jonesem” i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując “Wiedźmina” z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.