Złe wiadomości też są. I nie chodzi nawet o to, że będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Nowy Passat Variant zostanie co prawda oficjalnie pokazany już niebawem (pod koniec sierpnia), ale trafi na rynek dopiero w pierwszym kwartale 2024 r. Najgorsze jest jednak to, że dziewiąta generacja będzie zapewne stanowić pożegnanie z jednym z ulubionych samochodów polskich kierowców w historii. Potem, jak głosi znane powiedzenie, nie będzie już nic. Poza elektrykami z rodziny ID, rzecz jasna, a nazwa “Passat” przejdzie do historii. Łezka się pewnie w oku zakręci, bo przez 50 lat sprzedano w sumie ponad 30 milionów egzemplarzy Passata.
Niemniej jednak decyzja o pozostawieniu modelu w gamiena jeszcze kilka lat wydaje się słuszna. A nawet bardzo słuszna, bo segment D robi się w Europie coraz słabiej obsadzony i – pomijając wewnętrzną konkurencję ze Skodą – nowy Passat dużo bezpośrednich konkurentów miał nie będzie. Szefowie flot już zapewne zacierają ręce, a po latach cieszyć będą się też i ci, którzy zamiast kupować jakiegoś przebrzydłego elektryka będą mogli wejść do komisu i z uśmiechem na ustach powiedzieć “Passata TDI poproszę“.
Nowy VW Passat: tylko jako kombi. Produkcja w Bratysławie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS