A A+ A++

Akademicka reprezentacja Polski przygotowuje się do startu w Uniwersjadzie. Podopieczni Dariusza Luksa w Jastrzębiu-Zdroju rozegrali dwa mecze kontrolne z kadrą Czech. W obu szkoleniowcy umówili się na cztery sety i wszystkie osiem partii padło łupem biało-czerwonych. 

Pierwszy mecz nie miał większej historii, w trzech pierwszych odsłonach Polacy pewnie triumfowali, nie pozwalając rywalom zbliżyć się do granicy 20 oczek. Najbardziej wyrównana była dodatkowa partia, w niej polska kadra odrobiła w końcówce stratę i triumfowała 25:23.

Liderem Polaków był Kewin Sasak, który w porannym sparingu zdobył 18 punktów, notując 57% skuteczności w ofensywie. 10 punktów dołożył natomiast Damian Kogut.

Polska – Czechy 4:0
(25:12, 25:13, 25:18, 25:23)

Drugie spotkanie kontrolne od udanego ataku rozpoczął Damian Kogut, a przy zagrywkach Michała Gierżota Polacy prowadzili 5:2. Czesi mieli problemy z przyjęciem i szybko o przerwę poprosił ich szkoleniowiec (3:7). Niewiele to dało, nasi południowi sąsiedzi nie potrafili poradzić sobie z zagrywkami Mateusza Poręby (3:10) i zespół znad Wisły nie miał większych problemów z utrzymaniem wysokiego prowadzenia (16:9). Udane kontry czeskiej kadry odrobinę zmniejszyły dystans, jednak mocny serwis Koguta dał Polakom piłkę setową (24:14) i to on atakiem z szóstej strefy zakończył premierową odsłonę.

Kolejna także zaczęła się po myśli podopiecznych Dariusza Luksa (5:3), którzy cały czas utrzymywali się na prowadzeniu. Pewnie atakował Kewin Sasak (11:7), natomiast rywale popełniali sporo błędów własnych (8:14). Potężną zagrywkę dołożył także Jakub Abramowicz (17:9), a na lewej flance nie zawodził w ofensywie Gierżot (18:10) i znów biało-czerwoni pewnie zmierzali po zwycięstwo. Do piłki setowej doprowadziła kontra Macieja Krysiaka (24:14), partię atakiem po skosie skończył Kogut.

Znów to Polacy mocno zaczęli seta (7:4), ale przeciwnicy z Czech byli w stanie złapać kontakt punktowy (7:8). Gra była o wiele bardziej wyrównana, obie ekipy dość często grały środkiem (12:12). Częściej mylili się Czesi (12:15), do tego na siatce zaczęła dominować polska kadra (17:12). Serwis Adama Kozaka pozwolił czeskiej drużynie zmniejszyć straty (17:19) i po kontrze Jakuba Dvoraka był remis po 20. Blok przywrócił zaliczkę Polakom (22:20), ale o wyniku tej partii miała decydować gra na przewagi (24:24) i dopiero potrójny blok zakończył tę część spotkania.

Tym razem to Czesi lepiej zaczęli partię (3:1) i po widowiskowym bloku prowadzili 5:2. Przytomna kiwka Jakuba Czyżowskiego pozwoliła nawiązać kontakt (5:6). Nie na długo, tym razem to Czesi dominowali, dobrze grali blokiem (12:6). Pojedyncze udane zagrania między innymi Mateusza Poręby niewiele zmieniały (11:15), dopiero trudne serwisy Krysiaka pozwoliły złapać Polakom kontakt (14:15). Zerwany atak 21 doprowadził do remisu (17:17), w ważnym momencie kontrę skończył Krysiak (19:18). Końcówka była zacięta (20:20), a dobra gra blokiem pozwoliła biało-czerwonym odskoczyć na dwa oczka. Kogut, obijając blok dał swojej drużynie piłkę setową i po udanym ataku Michała Gierżota spotkanie kontrolne dobiegło końca.

Polska – Czechy 4:0
(25:14, 25:15, 28:26, 25:22)

Składy zespołów:
Polska: Kozub (1), Sasak (14), Gierżot (15), Kogut (14), Woch (7), Poręba (8), Szymura (libero) oraz Magnuszewski (1), Krysiak (9), Czyżowski (3), Abramowicz (4) i Kisielewicz (1)
Czechy: Dvorak (12), Kozak (12), Piskacek (2), Sabrt (8), Janecka (6), Dragonovsky (3), Pavlicek (libero) oraz Sulc (2), u Suda (7)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTVN ogłosił nową prowadzącą. To ona poprowadzi kultowy program
Następny artykułJeśli chodzisz w japonkach, to natychmiast je wyrzuć. Oto powód