Nasza szkoła jest próbą równoprawnego oddawania głosu innym – przekonuje Wacław Sobaszek, reżyser i współzałożyciel Teatru Węgajty.
O teatrze alternatywnym, wszechobecnej festiwalizacji, ale i peryferyjności rozmawiamy z Wacławem Sobaszkiem kilka dni przed jubileuszową, dwudziestą edycją festiwalu Wioska Teatralna.
Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Olsztyna? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter. Prześlij go także rodzinie i znajomym.
Martyna Siudak: Temat tegorocznej edycji festiwalu Wioska Teatralna to „Peryferie. Nowe Wektory”. Dlaczego akurat tak?
Wacław Sobaszek, reżyser i współzałożyciel Teatru Węgajty: To, co przychodzi mi na myśl, to w tym kontekście samoświadomość. Teatr Węgajty to teatr alternatywny, niezależny, działający na peryferiach, a nie w centrum. Właśnie takie działania w obecnej sytuacji psychospołecznej wydają się ważne, być może kluczowe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS