Iga Świątek nie zagra w półfinale tegorocznego Wimbledonu. W ćwierćfinale pokonała ją Elina Switolina (76. WTA) 5:7, 7:6 (5), 2:6. To co dla jednych jest nieszczęściem, dla innych stało się powodem do radości. Sensacyjną wygraną swojej tenisistki świętują Ukraińcy. – Eli zaskoczyła Londyn! – z satysfakcją pisze portal sport.ua.
Ukraińcy podsumowali występ Igi Świątek. “Miała tylko jeden problem”
Początkowo mecz układał się po myśli pierwszej rakiety świata. Gdy wydawało się, że Polka spokojnie wygra pierwszą partię, coś w jej grze siadło. Ukraińcy znaleźli odpowiedź, co. – Iga miała tylko jeden problem – drugi serwis. To zrobiło jej okrutny żart. Pierwsza rakieta świata prowadziła w pierwszym secie 5:3 (30:0), ale najpierw nie potrafiła wygrać decydującego gema przy serwisie rywalki, a potem padł serwis. W rezultacie Switolina wygrała cztery partie z rzędu, notując wielki powrót – zauważyli dziennikarze sport.ua.
W drugim secie role się odwróciły. To Switolina nie wykorzystała nadarzających się okazji i dała się pokonać w tie-breaku. Ukraińcy obawiali się, że sześć lat młodsza Świątek w kolejnej odsłonie zyska przewagę fizyczną i psychiczną. Tak się jednak nie stało. – To, co wydarzyło się w trzecim secie, przejdzie do historii. Gra Eliny absolutnie się nie zapadała. Latała po korcie, wywierała presję na Igę i nie bała się podejmować ryzyka. To przyniosło owoce. Po wyrównanym drugim gemie przy serwisie Eliny gra całkowicie przeszła pod kontrolę Ukrainki – ocenili.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
O zwycięstwie swojej rodaczki pisał także portal telegraf.ua. – “Switolina pokonała pierwszą rakietę” – obwieszczał z dumą. Nie zapomniał jednak docenić naszej zawodniczki za gesty solidarności wobec walczącej z Rosją Ukrainy. – Należy zauważyć, że Świątek publicznie wspiera Ukrainę. Polacy często przypominają światu o wojnie, którą rozpętała Federacja Rosyjska. Dodatkowo na znak solidarności z naszym krajem gra w czapce z niebiesko-żółtą wstążką – przypomniał serwis.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS