Dziś rano na drodze S3 na wysokości zjazdu na Chróstnik doszło do dwóch kolizji. A wszystko zaczęło się od tego, że jednemu z kierowców skończyło się paliwo w aucie.
Mężczyzna kierujący oplem przed godziną 7 rano zatrzymał się nagle na S3, a dokładnie na trasie w kierunku Legnicy na wysokości zjazdu na Chróstnik. Okazało się, że auto nie chce jechać, bo… nie ma paliwa. Kierowca wraz z jednym z pasażerów poszedł więc na najbliższą stację benzynową, zostawiając auto na drodze z jednym pasażerem w środku.
W pewnym momencie w samochód uderzył tir. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało i zdarzenie to policja zakwalifikowała jako kolizję. Jej konsekwencje najprawdopodobniej poniosą zarówno kierowca tira, jak i opla, który nieprawidłowo oznakował pozostawiony na drodze samochód.
Ta kolizja niejako przyczyniła się do kolejnej.
– Kierująca renaultem kobieta chciała wyminąć pojazdy uczestniczące w kolizji, zmieniła pas ruchu i zderzyła się z fordem – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
W tym przypadku również nikt nie ucierpiał i skończyło się jako kolizja. Kierująca renaultem została ukarana 10 punktami karnymi oraz mandatem w wysokości 1020 zł.
Fot. MG/pulslegnicy.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS