Tomasz Kędziora w lipcu 2017 roku trafił do Dynama Kijów. Niecały miesiąc po wybuchu wojny w Ukrainie przeniósł się na wypożyczenie do Lecha Poznań. Potem wrócił do Kijowa, ale w styczniu tego roku trafił na kolejne wypożyczenie, tym razem do PAOK-u Saloniki. Po zakończeniu sezonu ważyły się jego dalsze losy.
Tomasz Kędziora nie wróci do Dynama Kijów. Pozostanie piłkarzem PAOK-u Saloniki
Wszystko wskazywało na to, że polski obrońca nie zostanie w Grecji. Klub wydał komunikat, w którym podziękował mu za grę i życzył powodzenia w dalszej karierze. – O tym, że odchodzę z PAOK-u, dowiedziałem się z internetu – komentował podczas czerwcowego zgrupowania reprezentacji Polski.
Wygląda na to, że reprezentant Polski jednak pozostanie w Salonikach, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk, dziennikarz Meczyki.pl. “Tomasz Kędziora zostanie ponownie wypożyczony do PAOK-u Saloniki. Reprezentant Polski jest już w Grecji” – przekazał na Twitterze.
Tomasz Kędziora miał ograniczone pole manewru
Sytuacja Kędziory była o tyle skomplikowana, że nie mógł skorzystać z przepisów FIFA, pozwalających na jednostronne zawieszenie umów przez zagranicznych piłkarzy grających w ukraińskich i rosyjskich klubach. To dlatego, że w rundzie jesiennej sezonu 2022/23 rozegrał dziewięć spotkań w barwach Dynama. Aby odejść, musiał uzyskać zgodę kijowskiego zespołu, który ponownie zezwolił na wypożyczenie do Grecji.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Tomasz Kędziora do tej pory zaliczył 198 występów w Dynamie Kijów, strzelił siedem goli i zanotował 20 asyst. Zdobył jedno mistrzostwo, dwa Puchary i trzy Superpuchary Ukrainy. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2024 r.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS