Pod koniec czerwca Justyna Socha, powszechnie znana jako czołowa reprezentantka ruchu antyszczepionkowego i podwładna Grzegorza Brauna, we wpisie na Twitterze ogłosiła swój udział w wyborach do Sejmu RP z ramienia Konfederacji. „Staję wraz z nimi w obronie ludzi, naszej godności i niezbywalnych praw” – zakomunikowała swoim obserwatorom.
Kandydatka Brauna usunięta z listy
Za jej startem w wyborach zdecydowanie opowiadał się Grzegorz Braun, który już w połowie czerwca, w czasie Marszu Wolności i Zdrowia, zachęcał do głosowania na jeszcze nieogłoszoną kandydatkę. – Mam nadzieję, że będzie państwa kandydatem do Sejmu Rzeczpospolitej obecna tutaj pani Justyna Socha – powiedział.
Jednak we wtorek 4 lipca z internetowego wpisu Justyny Sochy, dowiedzieliśmy się, że aktywistka została usunięta z listy kandydatów decyzją dziewięciu czołowych działaczy partyjnych, w tym Krzysztofa Bosaka, Sławomira Mentzena i Konrada Berkowicza. Zdaniem aktywistki przeciwnych tej decyzji było trzech innych liderów – Grzegorz Braun, Janusz Korwin-Mikke i Włodzimierz Skalik.
Wykreśleni z listy
Justyna Socha zadeklarowała, że mimo usunięcia z listy, podtrzymuje współpracę z Grzegorzem Braunem. Całą sytuację uznała za atak skierowany w polityka. „Konfederacja bez Grzegorza Brauna przestaje być projektem ideowym, a staje się systemową wydmuszką” – oznajmiła. „Realnie zagrażam temu systemowi, dlatego jestem atakowana” – dodała.
W swoim oświadczeniu podkreśliła też znaczenie ruchu STOP NOP dla sukcesów Konfederacji oraz podzieliła się planami na przyszłość. „Rozważam kandydowanie do senatu z własnego komitetu. Decyzję uzależniam od decyzji Grzegorza Brauna, którego zamierzam wspierać, również jeśli zdecyduje się zbudować osobną inicjatywę wyborczą” – podsumowała Socha.
Wskutek głosowania Rady Liderów z list wyborczych Konfederacji zniknęła także Monika Stanisławska-Pitoń oraz jej mąż Sebastian Pitoń, który o zdarzeniu poinformował internautów. „Moim zdaniem to świadoma polityka Wiplera. Wywalić każdego »nie swojego«, który ma szansę” – napisał na Twitterze.
Krzysztof Bosak w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w Polsat News odpowiedział na pytanie o usunięcia w sposób wymijający. – To są wewnętrzne sprawy Konfederacji (…). Pani Socha nigdy nie była publicznie potwierdzona jako nasza kandydatka – skomentował. Przedstawiciele Konfederacji nie wystosowali oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.
Czytaj też:
Konfederacja umacnia swoją pozycję. Sondaż wskazuje, że inne partie mają powody do niepokojuCzytaj też:
Rosyjska propaganda doceniła przemówienie Brauna. Podchwyciła „ukrainizację Polski”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS