Padający deszcz zmienił się na asfalcie dróg, chodnikach w szklankę. 22 stycznia 2020 roku, o godzinie 7,59 służby ratunkowe zostały powiadomione o pierwszej kolizji, jaka wydarzyła się na terenie powiatu koneckiego.
Ledwie krople padającej mżawki spadły na asfaltowe drogi, chodniki od razu zamarzały i tworzyła się tzw. szklanka. Ślizgawica była trudna do pokonania przez pieszych i samochody. Do służb ratunkowych spływały meldunki o kolizjach.
Zderzenia i dachowania
Na drodze Proćwin- Nałęczów samochód wodził kierowcą i wpadł na słup. Strażacy JRG dojechali do zdarzenia i usuwali płynu eksploatacyjne jakie po uderzeniu w słup wylały się z silnika na drogę – mówił na st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich funkcjonariuszy PSP i przytacza kolejne zdarzenia, do których na pomoc wysłano strażaków. Ratownicy PSP dotarli do kolizji w Jakimowicach, gdzie osobowy KIA dachował. Z przewróconego samochodu wydostały się dwie osoby, które podróżowały. Zaopiekował się nimi Zespół Ratownictwa Medycznego.
Od kolizji do kolizji
W Korytkowie na drodze W728, w gminie Gowarczów, 65-letni mężczyzna kierujący oplem, nie zachował ostrożności podczas wyprzedzania ciężarówki. Wpadł w poślizg i wylądował w przydrożnym rowie. Nikomu nic się nie stało. Policjanci ukarali 65 -latka mandatem – relacjonuje nam sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy KP KPP Końskie. – Policjanci dotarli do Kozowa w gminie Smyków. Tu o godzinie 8,23 26 -letnia kobieta jechała volkswagenem golfem. Nie dostosowała prędkości do warunków na drodze, wpadła w poślizg i wpadła do rowu. Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał ją na badania lekarskie, SOR do Końskich. Na skrzyżowaniu ulic Południowej i Leśnej w Końskich 19-letni kierujący oplem nie ustąpił pierwszeństwa toyocie, którą prowadziła 44-letnia kobieta. Auta zderzyły się. Kierowcy byli trzeźwi, nie potrzebowali pomocy medycznej. Policjanci oboje ukarali mandatami.
Sześćdziesiąt minut
Przez godzinę do służb ratowniczych i policji dotarło osiem zawiadomień o kolizjach samochodów. Nie do wszystkich pojechali strażacy i policjanci w niektórych kierowcy sami polubownie załatwili sprawy, a innych odwołali pomoc.
MARIAN KLUSEK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS