Prezydent Andrzej Duda w nocy ze środy na czwartek powrócił z Kijowa do Polski. – To był dzień bardzo ważnych rozmów politycznych w Kijowie na temat zbliżającego się szczytu NATO, wsparcia dla Ukrainy, sytuacji międzynarodowej i tego, co w ciągu ostatnich dni miało miejsce w Rosji, czyli buntu Grupy Wagnera. Rozmawialiśmy o ocenie tych wydarzeń przez naszych ukraińskich sąsiadów – powiedział na dworcu w Przemyślu.
W nocy z środy na czwartek prezydent Andrzej Duda wrócił do Polski po wizycie w Ukrainie, gdzie był razem z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą.
– Zakończyła się kolejna wyprawa do Kijowa, żeby wesprzeć naszych ukraińskich sojuszników walczących z rosyjską agresją. Bardzo się cieszę, że mogliśmy wspólnie z naszymi sąsiadami obejść ich Dzień Konstytucji, ważne święto. Przypominam, że kilka lat temu, kiedy my mieliśmy 230. rocznicę Konstytucji 3 maja, obchodziliśmy ją jako ważne dla nas wydarzenie. Prezydenci państw dawnej Rzeczpospolitej, nasi sąsiedzi dzisiaj, między innymi także prezydent Wołodymyr Zełenski, byli z nami wtedy w Warszawie. Tym bardziej było to dla nas ważne, aby także w ich Dzień Konstytucji być z nimi w tych trudnych czasach, kiedy Ukraina walczy z rosyjskim najazdem, stara się wyprzeć ze swoich terytoriów rosyjskich okupantów – mówił Andrzej Duda na dworcu kolejowym w Przemyślu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS