Satya Nadella stanął przed amerykańskim sądem i odniósł się do kwestii wewnętrznych celów przedsiębiorstwa, chmury oraz dodatkowych aspektów, w tym również tematu ekskluzywności gier. CEO przyznał, że chciałby oferować produkcje wszystkim graczom, jednakże branża została już ukształtowana przez Sony.
Każdy z producentów konsol pracuje nad projektami zmierzającymi wyłącznie na własne platformy, lecz ostatnia wypowiedź głównego przedstawiciela giganta z Redmond dolewa oliwy do ognia sugerując, że korporacja byłaby w stanie oferować tytuły na każdym sprzęcie. Podczas przesłuchania w amerykańskim sądzie dyrektor generalny Microsoftu przyznał, że chciałby pozbyć się pozycji na wyłączność.
Satya Nadella stwierdził, że chciałby pozbyć się ekskluzywności, ale jako „mały gracz na rynku” nie ma zbyt wiele do powiedzenia i dostosowuje się do warunków, które zostały ukształtowane przez Sony.
Gdyby to ode mnie zależało, chętnie całkowicie wyeliminowałbym ekskluzywne gry na konsolach, ale to nie do mnie należy definiowanie, zwłaszcza jako gracza o niskim udziale w rynku konsol. Dominujący gracz [Sony] zdefiniował konkurencję rynkową za pomocą wyłączności, więc w takim świecie żyjemy. Nie podoba mi się ten świat.
Nie od dzisiaj wiadomo, że najbliższe miesiące będą dla Microsoftu znaczące, a niebawem doczekamy się dwóch obiecujących, ekskluzywnych premier – Starfield oraz Forza Motorsport zadebiutują wyłącznie na Xboksach Series X|S oraz komputerach osobistych. CEO sugeruje jednak, że stan branży gier mógłby być nieco inny, gdyby japoński producent i wydawca nie naciskał na wydawanie pozycji zmierzających wyłącznie na konsole PlayStation.
Przypomnijmy, że Jim Ryan (szef PlayStation) nie uważa, by udostępnienie Starfielda wyłącznie na XSX|S i PC było antykonkurencyjne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS