Ludzie stają się coraz głupsi. Winny jest alkohol, ale nie tylko

Ludzki mózg powiększał się nieprzerwanie od około 2 milionów lat, żeby około 200 tys. lat temu osiągnąć maksymalny rozmiar. Najważniejsza dla naszej inteligencji jest oczywiście kora mózgowa, najbardziej zaawansowana część mózgu, odpowiadająca za naszą inteligencję, która nie ma i nie miała sobie równych. Jednak ostatnio z mózgiem Homo sapiens dzieje się coś dziwnego. Jego wielkość zaczyna statystycznie się zmniejszać, a wraz z nią zdolności poznawcze i inteligencja. Badania czaszek ludzi na całym świecie, zarówno żyjących, jak i pochodzących z wykopalisk, dowodzą, że nasze mózgi w ciągu ostatnich 3000 lat zmniejszyły się o około 10 proc.

Czy to wina ewolucji, która uznała, że wielki i sprawny mózg przestał nam być potrzebny, czy sami jesteśmy sobie winni? Wciąż nie wiadomo, ale naukowcy wskazują przynajmniej kilka czynników, które mogą wpływać na nasze “zgłupienie”, zarówno w ujęciu jednostkowym, jak i całych populacji.