A A+ A++

We wtorek w parku Wolności doszło do groźnej sytuacji. Jedno z obumarłych drzew przewróciło się tuż przy spacerowiczach. 

O sytuacji informuje radny Włodzimierz Stanek, który w sprawie fatalnej kondycji drzew składał interpelację już w marcu minionego roku.

– Z informacji od mieszkańców wynika, że mama z małym dzieckiem i młody rowerzysta w ostatniej chwili uniknęli przygniecenia przez uschnięte drzewo. Ponawiam apel do władz miasta – mówi radny Stanek.

W odpowiedzi na interpelację prezydent Grzegorz Mackiewicz poinformował, że zły stan drzewostanu nie jest wynikiem zaniedbania, a obecnością szkodników. W minionym roku zlecone zostało usunięcie chorych drzew. Jednak jak pokazuje sytuacja z wtorku, nie wszystkie tzw. wywroty zostały wycięte.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRadni podjęli decyzję w sprawie udzielenia absolutorium i wotum zaufania dla burmistrza Dąbrowy Białostockiej
Następny artykułStrażacy ochotnicy żegnają swojego kolegę. Kacper Białk miał 19 lat