Policja zatrzymała obywatela Gruzji podejrzanego o nieobyczajne zachowanie pod przychodnia przy legionowskim szpitalu
Do zdarzenia doszło w minioną środę (21 czerwca) w godzinach popołudniowych. Z relacji policji wynika, ze w trakcie powrotu jednej z załóg z zajęć w szkole na drogę wybiegł jeden z mieszkańców, który poinformował ich o mężczyźnie, który masturbował się przy dziecku. Chwile później podejrzany znajdował się rękach policji.
Nie ma dowodów
Zatrzymanym przez policje okazał się kierowca Ubera, obywatel Gruzji, który do Polski przyjechał kilka dni wcześniej i zamieszkiwał na terenie powiatu wołomińskiego. Policjanci obecni na miejscu ustalili, ze mężczyzna przez dwa dni obserwował legionowskiej szpital i znajdująca się przy nim przychodnie. Z relacji świadków wynikało, ze mężczyzna pierwszego dnia chodził bez celu po szpitalnych korytarzach przez kilka godzin. Drugiego dnia natomiast najpierw nagabywał jedną ze sprzątaczek. Po czym wrócił do auta zaparkowanego przy wejściu do przychodni, w którym najprawdopodobniej się publicznie onanizował. Żaden ze świadków pomimo wcześniejszej pewności nie potwierdził, ze mężczyzna masturbował się przy dziecku.
Dwie butelki moczu w aucie
Jak podawała policja mężczyzna po przewiezieniu na komendę tłumaczył, że siedząc w samochodzie oddawał mocz do butelki. Policjanci faktycznie w aucie podejrzanego znaleźli dwie butelki z moczem. Mężczyzna został przesłuchany. Sprawdzono również jego auto oraz telefon w poszukiwaniu nielegalnych i nieodpowiednich treści i narkotyków. Z powodu braku dowodów, mężczyzna musiał zostać zwolniony i został jedynie ukarany mandatem.
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS