A A+ A++
Na swoim profilu na Facebooku architekt Robert Konieczny pokazał to, o czym wszyscy rowerzyści wiedzą od lat – po centrum Katowic nie da się bezpiecznie jeździć na rowerze. Brakuje dróg rowerowych, kontrapasów, kontraruchów i przejazdów rowerowych. Przy okazji Konieczny zaprosił prezydenta Marcina Krupę do wspólnej przejażdżki, „by przyjrzeć się z bliska miejscom, które można poprawić.

Jazda rowerem przez centrum Katowic to udręka. Dróg rowerowych jest bardzo mało, a jeśli już są to głównie z kostki brukowej. Na dodatek krótkie odcinki pojawiają się nagle i nagle znikają. Nie tworzą spójnej infrastruktury. Rowerzyści ratują się tak, jak Robert Konieczny  – jeżdżą pod prąd albo po chodnikach. „Wystarczy znak, na wąskich drogach zaznaczenie linią pasa dla rowerów i gotowe. Takie rozwiązanie jest idealne do miejsc, gdzie istnieje ograniczenie ruchu do 30 km/h a którego ja od samego początku jestem gorącym zwolennikiem.” – napisał architekt.

Robert Konieczny mieszka na os. Paderewskiego. Do pracy w zaprojektowanym przez siebie budynku Unikato (ul. Koszarowa) często dojeżdża na rowerze. Jak pokazuje na opublikowanych przez siebie filmach, na tej trasie nie ma praktycznie żadnej infrastruktury rowerowej. Nie ma też dopuszczonego ruchu rowerów por prąd na ulicach jednokierunkowych.

„Rower powinien służyć do tego by po mieście podróżować łatwiej i szybciej, niż samochodem. Przy okazji zdrowiej. Ścieżkami rowerowymi do mojego Unikato nie dotrę, bo ich tam nie ma. Jeden z filmików pokazuje, że ścieżka nagle się pojawia ( dając możliwość jazdy pod prąd) ale potem prowadzi w zupełnie inne rejony miasta. Później zresztą znika, tak jak się pojawiła. Pozostaje jazda po chodniku (unikam) albo poboczem pod prąd bez ścieżki. Można oczywiście jechać baaardzo dookoła wraz z samochodami, ale tu idea wygodnego i szybkiego przemieszczania się po mieście bierze w łeb. Myślę, że warto byłoby pochylić się nad tym, jak to zrobić, by ludziom umożliwić bezpieczne poruszanie się na rowerze także po centrum. Tym bardziej, że w kolejnych miejscach montowane są parkomaty i kończy się parkowanie za free ( i bardzo dobrze!) Tylko stwórzmy dobrą alternatywę, bo na razie jak widać na załączonych filmikach, bezpiecznie nie jest” – pisze Konieczny.

W rozmowie z nami architekt dodaje, że ułatwienie życia rowerzystom w Katowicach wcale nie musi dużo kosztować. Potrzebna jest tylko wola i dobre chęci. – Jeżdżę po wielu polskich i zagranicznych miastach. Praktycznie wszędzie jest już infrastruktura rowerowa, miejscami bardzo prosta. To np. pas rowerowy czy kontrapas na drodze jednokierunkowej.

W swoim wpisie Konieczny zwrócił się bezpośrednio do prezydenta Katowic. „Panie Prezydencie Marcinie Krupa, zrobił Pan dużo dobrego dla Katowic. Moim zdaniem czas na kolejny krok. Może razem pojeździmy po mieście, by przyjrzeć się z bliska miejscom, które można poprawić. A przy okazji złapiemy trochę ruchu.”

Co ciekawe, po opublikowaniu filmików ze swojej jazdy, Robert Konieczny zgłosił się na komisariat policji. –  W związku z tym, że niektórzy zarzucali mi łamanie przepisów, postanowiłem pokazać filmiki policjantom. Powiedzieli mi jednak, że nie widzą na nagraniach, żebym popełnił jakieś wykroczenie. Jednak na wszelki wypadek poprosili o wysłanie im tych filmów mailem w celu szczegółowej analizy, co też zrobiłem. Nie chcę być ponad prawem. Jeśli będzie trzeba, zapłacę mandat w imię wyższej idei, jaką jest zwrócenie uwagi na problemy rowerzystów w centrum Katowic – tłumaczy architekt.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTak mieszka Andrzej Sołtysik z żoną. Wielu będzie zdziwionych
Następny artykułAnna Dereszowska nie płacze po Polsacie. Ma już nową pracę