A A+ A++

Sytuacja była bardzo poważna, ryzyko śmierci bardzo wysokie – mówi prof. Waldemar Machała z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii. I ostrzega: Grypa to naprawdę groźna choroba. Może zaatakować nawet poza sezonem.

Pacjentka ma 41 lat. Bez chorób przewlekłych, prowadziła zdrowy tryb życia, była aktywna zawodowo. Pierwsze objawy potraktowała jak przeziębienie. Ale czuła się coraz gorzej, do postępującego osłabienia doszła silna duszność. Tak silna, że zgłosiła się do szpitala. W szpitalu w Tuszynie, do którego trafiła pacjentka, jej stan zaczął się pogarszać. Wykonano jej test na COVID-19 i na grypę. Ten pierwszy był negatywny. Pacjentka była chora na grypę typu B. 

Decyzja, która uratowała życie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezydent Chorzowa doniósł do prokuratury na prezesa firmy, która chce rozebrać nasypy na Żabich Dołach
Następny artykuł„Integracja-Rewelacja” – turniej sportowy [FOTO]