Były selekcjoner reprezentacji Polski uważa, że w krytycznym momencie zabrakło przywódcy na boisku. Kogoś, kto zmobilizowałby kolegów do walki. W efekcie drużyna się rozsypała i mecz zakończył się katastrofą.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS