A A+ A++

Rynek streamingu rośnie w siłę. Staje się coraz bardziej konkurencyjny, a konsumenci mają więcej opcji wyboru niż kiedykolwiek wcześniej. Internauci zyskują dostęp do seriali, filmów, muzyki czy gier bez konieczności pobierania. Aby korzystać z serwisów streamingowych, wystarczy mieć dostęp do internetu.

Gigant Twitcha przechodzi na umowę z Kick. Kwota transferu powala

xQc, czyli Félix Lengyel to 27-letni kanadyjski streamer, który zaczynał transmitując na swoim kanale League of Legends, by później przerzucić się na inną popularną grę – Overwatch. Dziś jest najpopularniejszym streamerem na Twitch.tv, a jego kanały w mediach społecznościowych mają setki tysięcy, a czasem i miliony obserwujących.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kanadyjczyk podpisał nieekskluzywną umowę z Kick – platformą streamingową, która w ramach swojej podstawowej oferty daje podobne możliwości jak Twitch, YouTube Live czy Facebook Live. Widzowie mogą subskrybować kanał twórcy, przesyłać pieniądze i brać udział w transmisjach na żywo w jakości HD.

Wysokość wypłat za streamowanie na platformie Kick jest jedną największych różnic w porównaniu z Twitcha. Streamerzy otrzymują 95 proc. zarobków z subskrypcji. To więcej niż w przypadku podziału 50/50 na Twitchu.

Warto zaznaczyć, że nie jest to umowa na wyłączność, zatem xQc nadal będzie dostępny na Twitch.tv. Kontrakt opiewa się na 70 milionów dolarów kwoty podstawowej, którą streamer dostanie za samo transmitowanie na Kick oraz kolejnych 30 milionach w bonusach. Jest to absolutnie największa tego typu umowa w historii branży.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWraca temat nowej fali mobilizacji w Rosji. „Kolejny sygnał”
Następny artykułSelektywne podejście kluczem na rynku akcji; dobre perspektywy dla obligacji – Kwiecień, Pekao TFI