A A+ A++

Niewielki samolot sportowy rozbił się w wodach niedaleko Norrköping w Szwecji. Maszyna leciała z Polski. Na jej pokładzie były dwie osoby – obie zginęły.

Dwie osoby zginęły w wypadku lotniczym na terenie Szwecji, do którego doszło w niedzielę wieczorem.

Niewielki samolot sportowy typu Rallye spadł do zatoki niedaleko Norrköping. Na pomoc ruszyły wodne i morskie służby ratownicze, na miejsce wysłano także śmigłowiec.

Wrak maszyny udało się zlokalizować na podstawie plamy paliwa na powierzchni wody. Najpierw znaleziono fragmenty samolotu, potem do akcji przystąpili nurkowie. Odnaleźli ciało mężczyzny, po godzinie drugiego. Obaj byli pilotami.

Służby podały, że samolot przyleciał Polski. Był w drodze do miejscowości Dala-Järna, ale zmienił kurs i zaczął lecieć w stronę portu lotniczego Skavsta. Potem gwałtownie zaczął tracić wysokość i zniknął z radarów.

Dziennik “Aftonbladet” podał za policją, że ofiary pochodziły z Węgier.

“Expressen” pisze z kolei, że mężczyźni w wieku ok. 40 lat lecieli na północ kraju, skąd mieli odebrać inny samolot – stąd obecność dwóch pilotów na pokładzie.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpotkanie w sprawie rozbudowy DK79
Następny artykuł“Powstało zamieszanie medialne. Nie mamy zaciągniętego kredytu w Korei Południowej”