Przepełniony seksem a – zdaniem krytyków – niewypełniony treścią serial “Idol” miał wypełnić lukę w ramówce HBO Max po nieodżałowanej “Sukcesji”. Niestety na produkcję spada ciągła fala krytyki. Zarzuca mu się to, co początkowo miał parodiować. Zbytnią seksualizację głównej bohaterki, żenujące nieraz sceny zbliżeń, brak kobiecej perspektywy i niepotrzebną obecność muzyka The Weeknd, który nie potrafi grać, a wcielił się w główną postać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
“Idol” to opowieść o piosenkarce pop Jocelyn (w tej roli Lily-Rose Depp), która po załamaniu nerwowym próbuje wrócić na scenę, dosłownie: szykuję się na wielką trasę koncertową, wydaje nowy singiel. Jest to w interesie całego sztabu agentów, managerów i PR-owców, których rozmowy celnie obnażają prawdziwe oblicze branży. Na drodze dziewczyny staje jednak tajemniczy Tedros (wspomniany The Weeknd), który jest guru jakiegoś nienazwanego kultu.
Po serii negatywnych artykułów na temat “Idola” w sieci pojawiła się informacja, że serial został skasowany przez stację. Teraz HBO zabrało głos.
“Pojawiają się nieprawdziwe doniesienia, że zapadła już decyzja co do drugiego sezonu ‘Idola’. Nie zapadła, nie możemy się za to doczekać kolejnego odcinka” – napisano na Twitterze. Czekacie?
W najnowszym odcinkupodcastu “Clickbait” masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego “Idola” od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym “FUBAR-em” i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS