Mało który dzielnicowy festyn ma tak mocną obsadę jak Dni Ursynowa. Jednak podczas gdy jedni cieszą się na koncerty gwiazd, inni obawiają się demolki w czasie imprezy. Czy w tym roku obawy się potwierdzą?
Dwa dni i jedenaścioro wykonawców. Gastronomia z całego świata, warsztaty, targi i mobilne planetarium. Odbywające się w najbliższy piątek i sobotę Dni Ursynowa mają mieć wyjątkowy rozmach. Jednak mieszkańców bloków wokół Kopy Cwila, gdzie znajdzie się główna scena festiwalu, raczej to martwi niż cieszy.
Dni Ursynowa. Rok temu obsikane bloki i pijackie awantury
Sąsiedzi obawiają się, że z powodu zbyt małej liczby mobilnych toalet, ich rolę przejmą zarośla wokół budynków. A nawet same bloki. Według wspomnień mieszkańców, wypowiadających nie na lokalnych grupach w internecie, festyn zamienił się poprzednio w pijacką zabawę. Ludzie mieli załatwiać się przy wejściach do klatek schodowych, a na próby zwracania uwagi reagowali agresją. – Rok temu nasz blok przy ul. Nutki z jednej strony został odgrodzony taśmą, która już na samym początku imprezy została zerwana przez uczestników koncertów, którzy pod naszymi oknami i balkonami zrobili sobie toaletę. Starsze osoby, mieszkające na parterze, pozamykały drzwi, pozasłaniały okna i bały się wyjść z domu. Następnego dnia odór był taki, że nie dało się otworzyć okien. Do tego wszędzie leżały brudne chusteczki i puszki – mówiła serwisowi Haloursynów mieszkanka bloku stojącego obok kopy Cwila.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS