Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów. Uchwałę poparło niewielu polityków opozycji, wśród nich znalazła się jedna posłanka KO – Kamila Gasiuk-Pihowicz. Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta pogratulował posłance odwagi, ostatecznie okazało się jednak, że nie ma czego gratulować – posłanka KO po prostu się pomyliła w głosowaniu.
121 posłów KO nie wzięło udziału w głosowaniu wspomnianej uchwały, czterech głosowało przeciwko, a tylko jedna posłanka, Kamila Gasiuk-Pihowicz, poparła uchwałę. Sytuacja od razu wyglądała zaskakująco, gdyż do tej pory posłanka KO nie ujawniała publicznie swojego sprzeciwu wobec planów UE, by narzucić państwom członkowskim przyjmowanie nielegalnych imigrantów.
Pani Poseł Gasiuk-Pihowicz – dziękuję za odwagę, wyłamanie się z dyscypliny PO i zagłosowanie „ZA” uchwałą w sprawie sprzeciwu Polski wobec przyjęcia przez UE paktu migracyjnego!
— napisał na Twitterze Sebastian Kaleta.
„Przy głosowaniu uchwały nt. relokacji popełniłam błąd”
Posłanka KO szybko wyprowadziła z błędu tych, którzy myśleli, że jej głosowanie to odważny sprzeciw wobec linii KO w sprawie wspomnianej uchwały. Wręcz przeciwnie, w swoim wpisie Gasiuk-Pihowicz punktowała uchwałę, którą przypadkowo poparła.
Przy głosowaniu uchwały nt. relokacji popełniłam błąd. Przed wyjęciem karty omyłkowo wybrałam ZA. Złożyłam już uwagę do protokołu. Ta uchwała to gra na emocjach, chwytanie się brzytwy tonącego PiS. Strachem znowu nie wygrają
— podkreśliła posłanka KO.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS