Kacper Piechocki to wychowanek PGE Skry Bełchatów, w której od 2014 roku występuje na pozycji libero. W czwartek klub poinformował, że po dziewięciu sezonach zakończył z nim współpracę. Jak się jednak okazuje, bez jego wiedzy. To nie pierwsza taka sytuacja w Polsce.
Piechocki pożegnany w Skrze. Sam o niczym nie wiedział
Kibice o odejściu Piechockiego dowiedzieli się z mediów. “Po dziewięciu sezonach reprezentowania PGE Skry klub zakończył współpracę z Kacprem Piechockim. Dziękujemy za wszystkie sezony w żółto-czarnych barwach i życzymy powodzenia w dalszej karierze!” – napisano na klubowym Twitterze.
28-latek pożegnanie skomentował na Instagramie, gdzie w relacji poinformował, że jest to dla niego dość szokująca wiadomość.
“Informacja, jaką umieściła PGE Skra Bełchatów o moim odejściu jest dość zaskakująca w świetle tego, że mam obowiązujący kontrakt. Może najpierw warto byłoby dojść do porozumienia przed tym, jak informujecie kibiców?” – napisał Piechocki, oznaczając konto klubu.
Podobna sytuacja miała miejsce bardzo niedawno, bo pod koniec maja bieżącego roku. Wówczas Cerrad Czarni Radom spotkali się z falą krytyki po tym, gdy ich były już przyjmujący Piotr Łukasik o swoim odejściu dowiedział się z posta na Facebooku klubu. Zawodnik zareagował wówczas na wpis Czarnych, komentując go słowami: “Dziękuję za informację”.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Kacper Piechocki przed grą w pierwszym składzie bełchatowian w latach 2012-2014 występował w AZS-ie Częstochowa. Dla Skry wystąpił w 235 meczach i zdobył z drużyną przez ten czas mistrzostwo Polski, Puchar Polski i trzy Superpuchary. Poza tym na koncie ma też srebrny oraz dwa brązowe medale mistrzostw kraju, a w 2019 roku zdobył brąz w Lidze Mistrzów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS