Nieco ponad 2 tygodnie pozostały do tegorocznych wakacji. Do podjęcia dodatkowych działań, zwłaszcza w okolicach akwenów, szykują się nie tylko ratownicy WOPR oraz funkcjonariusze policji, ale także strażacy PSP w naszym regionie. Z tą jednak różnicą, że straż pożarna nie ma stałych dyżurów nad wodą, a jest wzywana już do konkretnych zdarzeń.
Mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik prasowy PSP w Lubuskiem.
Jesteśmy wzywani w momencie, kiedy coś się dzieje. Praktycznie w każdej jednostce nadodrzańskiej mamy łodzie i odpowiedni sprzęt. W tym roku będzie kolejne doposażenie. Niestety, najczęściej wyjeżdżamy jednak do zdarzeń poszukiwawczych, czyli żeby wyłowić ciało.
Dodajmy, że jak co roku planowane są także spotkania prewencyjne dotyczące właśnie bezpieczeństwa nad wodą. Takie ćwiczenia odbędą się chociażby na terenie Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Drzonkowie.
Zobacz więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS